Rosyjski dyktator Władimir Putin albo zostanie usunięty, albo zabity. Taką opinię w eterze telewizji Sky News wyraził były szef brytyjskiego wywiadu MI6 Christopher Steele, podaje kanał telewizji 24.ua. Nieco wcześniej podobne informacje opublikował ukraiński wywiad wojskowy, a także niektórzy zachodni eksperci i analitycy.
Brytyjski zwiadowca zwraca uwagę, że Putin ostatecznie stracił zaufanie Zachodu i jest mało prawdopodobne, że uda mu się ponownie nawiązać normalne relacje z państwami cywilizacji euroatlantyckiej i powrócić Rosję na arenę międzynarodową.
„Nie rozumiem, jak możemy zaufać Putinowi w jakiejkolwiek umowie pokojowej, która może być zawarta. Nie widzę, jak możemy robić z nim interesy w normalnych warunkach”.
Zapytany przez dziennikarza, jak zakończy się wojna między Federacją Rosyjską a Ukrainą i czy negocjacje pokojowe nie zostaną przerwane ze względu na to, że Putin nie może już cofnąć się o krok, odpowiedział:
„Myślę, że wszystko skończy się jakimś porozumieniem, ale uważam, że do zawarcia tej umowy jeszcze daleko i myślę, że najprawdopodobniej Władimira Putina wtedy już nie będzie”.
Były szef MI6 dodał, że ewentualnie traktat pokojowy zostanie zawarty z tymi, którzy odsuną od władzy lub zlikwidują Putina.
„Myślę, że może zostać usunięty z kierownictwa wyższego szczebla, a nawet zabity przez własnych ludzi”
– sugeruje brytyjski zwiadowca.
Putin rozumie skalę tych zagrożeń. To właśnie dlatego kremlowski paranoik wraz ze swoją służbą bezpieczeństwa, według doniesień różnych źródeł, od początku wojny ukrył się w bunkrze na Uralu lub Ałtaju. Putin obawia się gniewu rosyjskich elit. Obawia się także przyszłego bezwzględnego i bezlitosnego buntu rosyjskiego, który może wybuchnąć na tle niezadowolenia wynikającego z przyszłego totalnego upadku rosyjskiej gospodarki. Dlatego ukrywa się w bunkrze i nikomu nie ufa.
PRZECZYTAJ:
Wojna na Ukrainie pokazała słabość Rosji i jej armii. Putin może zostać obalony
Przypomnijmy, według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR) rosyjscy oligarchowie już dyskutują o możliwości fizycznego usunięcia Putina, ponieważ wielki biznes jest niezadowolony z atomowych sankcji nałożonych na Rosję za rozpętanie krwawej wojny przeciwko Ukrainie.
Rosyjscy oligarchowie szukają narzędzia wpływów na Putina lub na jego najbliższe otoczenie ze służb mundurowych, ale problem polega na tym, że kremlowski dyktator trzyma się na dystans od wszystkich, ukrywa się w bunkrze i nie pozwala nikomu się zbliżyć. „Jednak wielki rosyjski biznes jest już gotowy do radykalnych kroków. Niektórzy oligarchowie omawiają wysokość nagrody za fizyczną eliminację Putina” – czytamy we wpisie ukraińskiego wywiadu wojskowego.
GUR zauważa, że w rosyjskiej elicie biznesowo-politycznej tworzy się wpływowa opozycja wobec Putina.
„Ich celem jest szybkie odsunięcie Putina od władzy i przywrócenie więzi gospodarczych z Zachodem, zniszczonych w wyniku wojny na Ukrainie”
– czytamy w wiadomości GUR na Facebooku.
Według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, dyrektor FSB Aleksander Bortnikow i niektórzy inni wpływowi członkowie rosyjskiej elity rozważają różne opcje odsunięcia Putina od władzy – zatrucie, nagła choroba i inne scenariusze.
„Niewykluczone, że z tymi procesami ma związek niedawny »wyciek« informacji o lokalizacji jednostek czeczeńskich na północy Kijowa. Informacja pochodziła dokładnie ze strony rosyjskiej. Zapewne w ten sposób kierownictwo FSB próbuje osłabić wpływy Ramzana Kadyrowa. Może to być też próba wcześniejszego nawiązania współpracy z władzami Ukrainy, z pominięciem obecnego kierownictwa Federacji Rosyjskiej”
– twierdzą funkcjonariusze GUR.
Przypomnijmy, wcześniej były dowódca generalny armii USA w Europie Ben Hodges w wywiadzie dla RBC-Ukraina powiedział, że uważa za całkiem możliwe obalenie reżimu Putina.
„Myślę, że to możliwe. Nie sądzę, aby ludzie wokół Putina chcieli popełnić samobójstwo lub stracić więcej, niż już mają”
– powiedział generał.
PRZECZYTAJ:
Były szpieg KGB: Koniec Putina powinien być jak koniec Husajna lub Kaddafiego
Rosyjskie elity już myślą o aresztowaniu lub fizycznej likwidacji Putina – pułkownik FSB
Przypomnijmy, ponad rok temu rosyjski historyk, który mieszka w Stanach Zjednoczonych Jurij Felsztyński opublikował na łamach porannego dziennika brytyjskiego The Sun tekst, w którym stwierdził, że Putin podświadomie porównuje swoją sytuację do sytuacji libijskiego dyktatora pułkownika Muammara Kaddafiego w 2011 roku.
Historyk przypomniał, że według czasopisma Atlantic, w czasie „Arabskiej Wiosny” zszokowany i przerażony rosyjski dyktator jak opętany oglądał filmiki z ostatnich minut życia pułkownika Kadafiego nagrane telefonami komórkowymi libijskich powstańców.
Felsztyński twierdzi, że Putin boi się, że jeśli represyjne rządy w Rosji zostaną osłabione, może zostać zabity.
„Jest wystarczająco inteligentny, by zdać sobie sprawę, że przy normalnych zasadach jego system rządów nie może istnieć. Nie jest idealistą. Zdaje sobie sprawę, że może przetrwać tylko wtedy, gdy nadal będzie tłumił. Lekcja, jaką Putin wyciągnął z ostatnich wydarzeń, jest taka, że musi wzmocnić swoją kontrolę i zastosować więcej represji. Oto, co zobaczymy”
– twierdzi Felsztyński w artykule opublikowanym na łamach The Sun.
Przypomnijmy, w 2011 roku Putin śmiertelnie przestraszył się nie tylko udanego powstania w Libii, które zakończyło się brutalnym zabójstwem dyktatora Muammara Kadafiego. Przestraszył się także wypowiedzi niektórych polityków amerykańskich.
Pod koniec października 2011 roku jastrząb amerykańskiej polityki senator John McCain w wywiadzie dla programu BBC Newsnight powiedział, że po zwycięstwie libijskiej opozycji i śmierci Muammara Kaddafiego „dyktatorzy na całym świecie”, w tym w Rosji, powinni „zacząć się denerwować”.
„Myślę, że jest całkowicie możliwe, że ludzie będą protestować przeciwko rządowi, który wyraźnie nie jest demokratyczny w takiej formie, jaką chcieliby obywatele Rosji po upadku Związku Radzieckiego. Nie przewidywałbym powstania zbrojnego, ale będziemy świadkami znacznych protestów w różnych krajach Jesteśmy przekonani, że dziś ludność Libii inspiruje ludzi w Teheranie, Damaszku, a nawet w Pekinie i Moskwie”
– zaznaczył McCain.
Warto podkreślić, że Putin zawsze był bardzo wrażliwy na śmierć innych dyktatorów, ponieważ podświadomie zdaje sobie sprawę, że jego los może być podobny do ich losu. W sierpniu 2008 roku, podczas rosyjskiej agresji na Gruzję, kiedy ówczesny prezydent Francji Nicolas Sarkozy przyjechał do Moskwy na rozmowy pokojowe, Putin powiedział mu, że jest gotów powiesić Micheila Saakaszwilego, ponieważ Amerykanie powiesili Saddama Husajna. Z tego samego powodu, Putin obawiał się porażki Baszara al-Asada więcej niż konfrontacji z Zachodem i uważał wojnę w obronie reżimu syryjskiego dyktatora swoim osobistym Stalingradem. Obalenie prorosyjskiego dyktatora Janukowycza również spowodowało zimny strach rosyjskiego dyktatora i, jak skutek, sprowokowało agresję Kremla na Krymie i w Donbasie.
To wszystko wyjaśnia nieproporcjonalną brutalność obecnego gospodarza Kremla, ale jednocześnie to strach Putina popycha go do takich działań, które ostatecznie doprowadzą do nieuchronnego upadku jego reżimu.
PRZECZYTAJ:
Być może w Rosji szykuje się „spisek bojarski” – Pawło Klimkin
Otoczenie Putina może odsunąć go od władzy – ekspert wojskowy
Brytyjski dziennik: Putin boi się, że zostanie zabity jak pułkownik Kaddafi
Na kilka miesięcy przed zakrojoną na wielką skalę inwazją na Ukrainę nasz portal sugerował, że wojna z Ukrainą może pogrzebać reżim Putina i samą Federację Rosyjską. Dziś już stało się oczywiste, że pierwotny plan Putina całkowicie się nie powiódł. Dzięki własnej arogancji i głupocie Putin może stracić władzę. Kremlowski dyktator wykazał całkowite niezrozumienie psychologii Ukraińców, miał bezpodstawne złudzenia, że uda się mu zastraszyć, sterroryzować, narzucić swoją wolę i ujarzmić Ukrainę, że może podbić Ukrainę przy pomocy brutalnej siły, bezpodstawnie wierzył, że jego armia jest w stanie pokonać siły zbrojne i cały naród ukraiński. Popełnił fatalny błąd dla siebie i swojego kraju. I będzie musiał zapłacić za tę zbrodnię. Dziś wielu światowych analityków dochodzi do tych samych wniosków. Większość polityków i ekspertów uważa, że Putin już tę wojnę przegrał. Na przykład analitycy z think tanku Clocktower Group sugerują, że do obalenia reżimu Putina pozostało nie więcej niż 12 miesięcy.
Putin przecenił swoje możliwości i zignorował ograniczone możliwości swojej armii i całego państwa, w dodatku nie wziął pod uwagę faktu, że duch walki Ukraińców jest na najwyższym poziomie, dlatego wojna z Ukrainą może mieć dla kremlowskiego dyktatora katastrofalne skutki – w ciągu jednego roku może zostać obalony. Do takich wniosków doszedł główny strateg Clocktower Group, Marko Papic, cytowany przez tabloid Bloomberg.
W tej chwili wielu ekspertów dochodzi do tych samych wniosków. Niezależnie od przebiegu działań wojennych Putin strategicznie przegrał już tę wojnę. Upadek jego reżimu jest już nieunikniony… Dlatego już dziś musimy zastanowić się, czego społeczność światowa powinna domagać się od nowych władz rosyjskich po upadku reżimu Putina.
Po wszystkim, co wydarzyło się w Groznym, Aleppo, Mariupolu, Charkowie, Sumach i Czernihowie, trzeba pomyśleć o głębokiej transformacji Federacji Rosyjskiej. To jest kwestia globalnego bezpieczeństwa całej ludzkości.
OPINIA REDAKCJI: ROSJA PO OBALENIU PUTINA.
JAKIE WARUNKI MUSIAŁBY SPEŁNIĆ KREML, ABY LICZYĆ NA ZNIESIENIE SANKCJI?
Niestety wielu europejskich polityków wciąż naiwnie wierzy w możliwość „stopniowej normalizacji” stosunków z Rosją. Te iluzje są bardzo niebezpieczne, gdyż Moskwa rzuciła wyzwanie samemu istnieniu cywilizacji europejskiej. Dla Moskwy dyplomacja zawsze była i będzie narzędziem manipulacji, oszustwa i uśpienia czujności przeciwnika. Jak to wyraził kiedyś Bismarck „Umowa z Rosją nie jest warta papieru, na którym ją spisano”. Wszelkie „resety”, normalizacje i ocieplenia stosunków z Rosją będą tymczasowe. Moskwa nigdy nie porzuca swoich niezdrowych ambicji i irracjonalnych roszczeń.
Podczas gdy Siły Zbrojne Ukrainy będą bezlitośnie niszczyć armię rosyjską, atomowe sankcje muszą wzrastać wykładniczo. Nie ma sensu negocjować z Putinem i jego poplecznikami. Negocjować można wyłącznie z tymi, którzy przyjdą ich zastąpić. Rosyjska gospodarka umiera, Siły Zbrojne Ukrainy niszczą armię rosyjską.
Społeczność światowa powinna pomyśleć o warunkach, jakie Kreml będzie musiał spełnić po obaleniu Putina, aby Rosja powróciła do rodziny cywilizowanych narodów świata.
- Międzynarodowy Trybunał. Głównym warunkiem złagodzenia sankcji powinno być żądanie oddania kremlowskiego dyktatora i jego popleczników przed międzynarodowy wymiar sprawiedliwości.
- Denuklearyzacja Federacji Rosyjskiej. Następnym warunkiem ma być rezygnacja Moskwy z broni jądrowej.
- Deputinizacja Federacji Rosyjskiej. Konieczne jest żądanie, aby Rosja na zawsze porzuciła zbrodniczą imperialną politykę ekspansjonizmu oraz potępiła i na zawsze odrzuciła dziedzictwo rosyjskiego imperializmu, bolszewizmu, stalinizmu, putinizmu, raszyzmu i eurazjatyzmu we wszystkich jego przejawach. Deimperializacja putinowszko-raszystowskiej Rosji powinna przebiegać według wzoru denazyfikacji nazistowskich Niemiec.
- Geopoiltyczna transformacja Euroazji. Putin otwórzył geopolityczną puszkę Pandory. Krym, Donbas, Abchazja, Osetia Południowa, Naddniestrze – wszystkie te terrorystyczne enklawy muszą zostać powrócone w skład Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Putin chciał kwestionować nienaruszalność granic w Europie? Ok! W takim razie konieczne jest rozpoczęcie dyskusji na temat demilitarizacji i statusu obwodu kaliningradzkiego, na temat statusu Królewca! Co więcej, musimy żądać, żeby narody znajdujące się pod rządami Federacji Rosyjskiej mieli możliwości wolnego i demokratycznego rozwoju suwerenności i tożsamości narodowej w ramach prawdziwej federalizacji Rosji. Wszystkie narody mają prawo do samostanowienia. Jest to podstawowa zasada prawa międzynarodowego.
Spełnienie właśnie takich wymagań społeczności międzynarodowej byłoby odpowiednim warunkiem zniesienia sankcji wobec postputinowskiej Rosji. Do tego powinna dążyć społeczność światowa. To kwestia bezpieczeństwa europejskiego i globalnego. Każdy przyszły agresor, który zagraża demokracji i światowemu bezpieczeństwu, powinien wiedzieć, że zostanie surowo ukarany. Zbrodniczy imperializm rosyjski musi być potępiony na wieki wieków.
Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
Kolos na glinianych nogach. Fatalna polityka Putina wiedzie Rosję ku przepaści
Nie będzie żadnej litości dla putinowskich najeźdźców – doradca biura Zełenskiego
„Zmusimy Rosję ponieść odpowiedzialność za krwawy terror” – prokuratura Ukrainy
Rosyjscy najeźdźcy ponoszą miażdżące straty (+WIDEO, FOTO) AKTUALIZACJA
Jednak problem polega na tym, iż towarzysz kgb Putin, za przeproszeniem, nie ma bliższego czy dalszego otoczenia…