„The Washington Post”: Następcą Putina może zostać Patruszew – jastrząb i ideolog wojny

Wobec druzgocących porażek armii rosyjskiej na Ukrainie autorytet Putina u rosyjskich elit zaczyna słabnąć. Eksperci zauważają, że w otoczeniu rosyjskiego dyktatora toczy się walka o wpływy między kilkoma frakcjami, wśród których najpoważniejszymi graczami są dwie tzw. wieże Kremla: zwolennicy miękkiej siły, czyli pokojowego rozwiązania kryzysu na Ukrainie, i militarystyczna, faszystowska „partia wojny”, której przedstawiciele krytykują Putina za to, że ich zdaniem skala rosyjskiej agresji jest niewystarczająca. Liderem tej drugiej jest Nikołaj Patruszew.

Amerykański dziennik „The Washington Post” w tekście „Najbliższy współpracownik Putina może chcieć go zastąpić” („The man who has Putin’s ear – and may want his job”), pisze, że szanse na zostanie następcą Putina ma sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew, jeden z najbardziej zaufanych ludzi kremlowskiego dyktatora, uosobienie agresywnego i bezkompromisowego rosyjskiego militaryzmu, główny jastrząb i ideolog wojny Rosji przeciwko cywilizacji zachodniej. Patruszew nie dopuszcza do siebie myśli, że ZSRS przestał istnieć, sowiecka strefa wpływów w Europie nie obowiązuje, a geopolityczny wybór krajów Europy Środkowo-Wschodniej uważa za chwilowe nieporozumienie, które należy naprawić wszelkimi dostępnymi środkami

Podczas gdy stan zdrowia rosyjskiego dyktatora Władimira Putina budzi coraz więcej wątpliwości, 70-letni sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew aktywnie występuje publicznie i jest jednym z głównych narratorów tzw. operacji specjalnej na Ukrainie. Niewykluczone, że bliski współpracownik Putina w czasach KGB rzeczywiście szykuje się, by zająć jego miejsce.

Autorka tekstu z „The Washington Post” Catherine Belton zauważyła, że kiedy w pierwszych trzech miesiącach wojny Putin wydawał się wściekły i oszołomiony i prawie zniknął z przestrzeni publicznej, Patruszew wyszedł na pierwszy plan, by usprawiedliwić inwazję i promować cele wojenne Rosji.

W serii wywiadów dla rosyjskich gazet sekretarz Rady Bezpieczeństwa przewidywał, że Europa upadnie pod ciężarem globalnego kryzysu żywnościowego i uchodźczego, a Ukraina rozpadnie się na kilka państw.

„Nagłe pojawienie się Patruszewa [w sferze publicznej] po ponad dwóch dekadach zakulisowej działalności jako szarej eminencji władzy podkreśla jego rolę jako architekta [obecnej polityki] Kremla” – pisze Catherine Belton.

Mieszkająca we Francji Rosjanka Tatiana Stanowaja, politolog, założycielka rosyjskiego think tanku R.Politik, uważa, że Patruszew jest jedną z niewielu osób, których gospodarz Kremla słucha. „Kiedy Putin rozpętał wojnę, wydawało się, że nadszedł czas Patruszewa. Jego pomysły leżą u podstaw decyzji podejmowanych przez Putina” – powiedziała. Z kolei Andriej Kolesnikow, starszy pracownik Carnegie Endowment for International Peace, think tanku zajmującego się sprawami międzynarodowymi z siedzibą w Waszyngtonie, powiedział, że urzędnik ten jest jednym z niewielu, któremu pozwolono „wyjaśniać i wyrażać opinię Putina”.

Kolesnikow twierdzi, że nawet gdy przemawia minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, nie jest jasne, czy robi to w imieniu Putina. „Dyplomaci często próbują zgadywać. Nie wiedzą, czego chce Putin, a Patruszew wie” – uważa ekspert.

PRZECZYTAJ:

Patruszew: Doprowadzimy do wojny w Europie Środkowo-Wschodniej

Co więcej, Mark Galeotti, profesor honorowy University College London School of Slavonic and East European Studies, nazywa Patruszewa „diabłem na ramieniu Putina sączącym mu truciznę do ucha”.

Patruszew po raz pierwszy pojawił się u boku Putina w latach 70., kiedy obaj pracowali w wydziale kontrwywiadu KGB w ówczesnym Leningradzie, obecnie Petersburgu. Następnie przeniósł się do Moskwy (dwa lata wcześniej niż obecny prezydent Rosji), a w latach 90. zajmował wysokie stanowiska w centrali Federalnej Służby Bezpieczeństwa na Łubiance.

Według niektórych źródeł Patruszew, ówczesny generał pułkownik, zazdrościł podpułkownikowi Putinowi, gdy ten niespodziewanie go przeskoczył i został szefem FSB.

Później, kiedy Borys Jelcyn mianował Putina na stanowisko premiera, Patruszew zajął jego miejsce. Od tego czasu stara się zapewnić zarówno utrzymanie władzy przez Putina, jak i kontrolę nad nim, podało źródło.

„Według moskiewskich wtajemniczonych Patruszew był w ostatnich dwóch latach jednym z nielicznych bliskich doradców mających regularny dostęp do prezydenta, co wzmocniło jego wpływy na Putina” – czytamy w artykule w „The Washington Post”.

To właśnie Patruszew i jego ludzie mogą być zaangażowani w przygotowanie koncepcji agresywnej polityki zagranicznej Putina i jej realizację w postaci militarnej ekspansji, więc ewentualne zwycięstwo tej „wieży Kremla” może doprowadzić do dalszej eskalacji agresji Rosji, w tym na kraje wspólnoty euroatlantyckiej. Zwycięstwo frakcji Patruszewa w walce o władzę na Kremlu stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego i światowego. Władza w rękach tej kliki może mieć nawet gorsze konsekwencje dla świata niż władza w rękach krwawego kremlowskiego maniaka Władimira Putina.

Jagiellonia.org

PRZECYTAJ:

Ideolog Putina: Сelem Rosji jest przyłączenie Europy!

Ekspansja zła. Wojny i konflikty zbrojne z udziałem Rosji

Żyrinowski: Los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione

OGLĄDAJ NASZ FILM O STRATEGII PRZETRWANIA W WARUNKACH ROSYJSKIEJ WOJNY HYBRYDOWEJ