Kreml aktywnie wykorzystuje rosyjskie prawosławie do pogłębienia rozłamów w ukraińskim społeczeństwie. Ukraiński wywiad zwrócił uwagę na zagrożenie ze strony ugrupowań paramilitarnych pod skrzydłami rosyjskiej cerkwi prawosławnej na Ukrainie – pisze szef ukraińskiego wywiadu zagranicznego Wałerij Kondratiuk na łamach tygodnika „Dzerkało Tyżnia”, jednego z najbardziej wpływowych czasopism na Ukrainie.
Chodzi o rewitalizacji działalności organizacji „kozackich”, które starają się powielać funkcje policji na poziomie lokalnym w celu ochrony porządku publicznego. Takie przypadki odnotowano w szczególności w obwodach kijowskim, winnickim i zaporoskim – ostrzega szef wywiadu ukraińskiego.
„Odnotowujemy próby przeprowadzania przez rosyjskie służby operacji specjalnych, których celem jest wywołanie niezgody w społeczeństwie ukraińskim i podważenie podstaw ukraińskiej państwowości”
– zaznaczył Kondratiuk.
PRZECZYTAJ:
Prawosławny dżihad. Jako pierwszy, krew na wschodzie Ukrainy przelał ostiariusz Ławry Peczerskiej
Szef ukraińskiego wywiadu podkreśla, że nacisk kładzie się na systemową dyskredytację ukraińskiej idei narodowej i zachodniego wyboru cywilizacyjnego, ukazując „sztuczność ukraińskiej tożsamości i państwa”.
Ponadto Rosja – podkreśla szef wywiadu – aktywnie manipuluje czynnikiem tymczasowo okupowanych terytoriów, próbując przeciwstawić naród ukraiński „rządowi kijowskiemu”, który rzekomo zmienił obietnice wyborcze dotyczące długo oczekiwanego pokoju w Donbasie.
„Tak naprawdę mówimy o próbach wywołania »wojny wszystkich ze wszystkimi« na terytorium naszego państwa i prowadzeniu na tym tle politycznego sabotażu i / operacji wojskowej mającej na celu obalenie kierownictwa państwa w perspektywie średniookresowej”
– zaznaczył szef resortu.
PRZECZYTAJ:
Putin marzy o wskrzeszeniu Imperium Rosyjskiego w granicach z 1914 roku. Wywiad z 1991 roku
Kondratiuk zwraca uwagę, że prowokacje z użyciem agentów wpływu, terroru i zabójstw politycznych stają się typowymi narzędziami politycznego wpływu Rosji.
Jako przykład podaje zabójstwa pułkownika Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Maksyma Szapowała i rosyjskiego polityka, byłego deputowanego do Dumy Państwowej Rosji Denisa Woronienkowa w Kijowie, pułkownika Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksandra Charabieriusza w Mariupolu, a także zabójstwa rosyjskich emigrantów politycznych Zelimchana Changoszwiliego w Berlinie i Mamichana Umarowa w okolicach Wiednia.
Szef ukraińskiego wywiadu zagranicznego zwraca też uwagę na to, że Rosja za wszelką cenę stara się wywołać konflikty między Ukrainą a jej zachodnimi sąsiadami i twierdzi, że wszystkie zagrożenia pojawiające się wokół Ukrainy na poziomie regionalnym są w taki czy inny sposób związane z destrukcyjną działalnością Federacji Rosyjskiej.
Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
Dzień Jedności Narodowej w Rosji. Dlaczego Rosjanie obchodzą antypolskie święto?
Kolejne bzdury Żyrinowskiego: Imperium Rosyjskie wyzwoliło Kozaków spod polskiego jarzma
Kolejne brednie Putina: Ukraińska tożsamość to efekt wpływu Rzeczypospolitej i „katolickiego świata”
Ostatnie komentarze