Kanada rozważa opcje wzmocnienia swojej misji wojskowej na Ukrainie w związku z debatą nad tym, czy dodatkowe siły NATO mogą powstrzymać rosyjskiego prezydenta Władimira Putina przed dalszą agresją na Ukrainę, podaje The Globe and Mail. W ten sposób Kanada planuje zademonstrować Kremlowi swoje poparcie dla Ukrainy.
Rozważa się kilka opcji zademonstrowania pomocy wojskowej dla Ukrainy w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Może to być wysłanie żołnierzy, okrętu marynarki wojennej lub przerzut kanadyjskich sił powietrznych, zwłaszcza myśliwców myśliwców CF-18 Hornet.
Minister obrony Kanady Anita Anand rozważa możliwość dodatkowego rozmieszczenia kilkuset żołnierzy w celu wsparcia kanadyjskich żołnierzy przebywających już na Ukrainie w ramach misji szkoleniowej. Inne rozważane opcje obejmują przeniesienie okrętu wojennego na Morze Czarne lub przerzut części myśliwców CF-18 obecnie stacjonujących w Rumunii.
Obecnie w zachodniej części Ukrainy znajduje się około 200 kanadyjskich żołnierzy.
Przypomnijmy, Szwecja jest gotowa wysłać na Ukrainę instruktorów wojskowych ze względu na wzrost napięć w pobliżu granic Ukrainy spowodowanych przerzucaniem i koncentracją wojsk rosyjskich – oświadczył minister obrony Szwecji Peter Hultqvist w eterze Sveriges Radio.
Oprócz tego ministrowie obrony USA i Wielkiej Brytanii podkreślili bezwarunkowe poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Obiecują działać z wyprzedzeniem – oświadczył w eterze programu Swoboda Słowa w telewizji ICTV minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow,podaje Ukraińska Prawda.
Co więcej, w obliczu zagrożenia inwazji wojsk rosyjskich Wielka Brytania przygotowuje się do wysłania na Ukrainę ok. 600 żołnierzy sił specjalnych,podaje wydanie The Mirror, powołując się na własne źródła.
Jak informowaliśmy wcześniej, służby wywiadowcze państw zachodnich dysponują danymi o „wysokim prawdopodobieństwie” rosyjskich prób destabilizacji sytuacji na Ukrainie w nadchodzącej zimie, w tym – metodami wojskowymi. Poinformowała o tym brytyjska gazeta Financial Times.
Przypomnijmy, pierwszy raport o ponownym zwiększeniu obecności rosyjskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą podał 30 października The Washington Post. Już następnego dnia Politico opublikowało zdjęcia satelitarne ukazujące koncentrację wojsk rosyjskich w obwodzie smoleńskim w pobliżu miasta Jelnia, skąd dystans do granicy z Ukrainą wynosi około 260 kilometrów.
Niemal w tym samym czasie eksperci i dziennikarze zauważyli znaczny wzrost poziomu antyukraińskiej histerii w rosyjskich mediach.
Brytyjscy przywódcy wojskowi ostrzegają, że ryzyko konfliktu zbrojnego jest teraz większe niż podczas zimnej wojny.
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar powiedziała Financial Times, że zachodni wywiad ostrzegał przed wysokim prawdopodobieństwem destabilizacji przez Rosję już zimą. Według niej potwierdzają to również dane ukraińskich służb specjalnych.
Partnerzy Ukrainy wyciągnęli takie wnioski nie tylko na podstawie informacji o liczebności wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą, twierdzi Maliar. Oznacza to, że Waszyngton ma dodatkowe informacje o intencjach Władimira Putina.
Jak informowaliśmy wcześniej, na początku listopada szef amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns odwiedził Moskwę, gdzie spotkał się z dyrektorem Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołajem Patruszewem w celu ostrzeżenia Kremla przed konsekwencjami nowej ofensywy przeciwko Ukrainie.
Jagiellonia.org
PRZECZYTAJ:
USA i Wielka Brytania deklarują bezwarunkowe wsparcie dla Ukrainy
Niewzruszone poparcie. USA zobowiązały się zapewnić niepodległość i integralność Ukrainy
Wielka Brytania jest gotowa wysłać swoje siły specjalne na Ukrainę
Szwecja jest gotowa wysłać na Ukrainę instruktorów wojskowych
Rosyjska agresja. NATO jest gotowe „na każdy rozwój sytuacji”
Francja i Niemcy: Rosja słono zapłaci za próbę inwazji na Ukrainę
Francja grozi Rosji poważnymi konsekwencjami w przypadku agresji na Ukrainę
Ostatnie komentarze