Moskwa nadal kontynuuje swoje podłe i nikczemne próby siać waśnie, kłótnie i niezgodę między Polakami a Ukraińcami. A od początku zakrojonej na szeroką skalę agresji Rosji na Ukrainę, w tą sprawę zaangażowani są nie tylko wszelkiego rodzaju prowokatorzy, ale także wysocy urzędnicy państwa-agresora, których Kreml wykorzystuje w jakości propagandystów.

„Jeden z głównych propagandystów Kremla, szef Służby Wywiadu Zagranicznego FR S. Naryszkin ponownie oskarżył Polskę o chęć zajęcia zach Ukrainy. Miałoby to nastąpić po klęsce Kijowa w wojnie z Rosją. RP ma także dążyć do stworzenia strefy buforowej z centralnych obwodów UA” – napisał na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

– Siergiej Naryszkin kontynuuje operację informacyjną przeciwko Polsce i USA. Szef wywiadu Rosji szerzy insynuacje pod adresem Polski i USA, przekonując kłamliwie, że oba państwa szykują „polską aneksję zachodniej Ukrainy”

– pisze Żaryn i dodaje, że kłamliwe słowa rosyjskiego urzędnika-propagandysty „wzmacniają antypolską kampanię, którą Rosja rozpętała w odwecie za wsparcie, jakiego Polska udziela Ukrainie. Jej celem jest oczernienie RP oraz poróżnienie Polaków i Ukraińców”.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych przypomniał, że Kreml od dawna i do dziś stosuje wątpliwe interpretacje i nikczemne manipulacje historyczne w toku wojny hybrydowej o umysły i dusze narodów atakowanych przez Moskwę. W tym kontekście Żaryn przypomniał, że:

„Naryszkin jest nie tylko szefem rosyjskiego wywiadu, ale także stoi na czele Rosyjskiego Towarzystwa Historycznego – instytucji powołanej do uprawiania propagandy i rewizjonizmu historycznego, którymi Kreml szerzy swoją zmanipulowaną wizję świata”.

PRZECZYTAJ:

Polska od lat jest na celowniku Rosji – Stanisław Żaryn

Moskwa chce skłócić Polaków i Ukraińców – Stanisław Żaryn

Rosyjska „partia wojny” usiłuje skłócić Polskę i Ukrainę – Warsaw Institute

KOMENTARZ REDAKCJI

Przez 200 lat Rosja panowała w Europie Środkowo-Wschodniej za pomocą zasady „dziel i rządź”. Głównym jej narzędziem było podburzanie do nienawiści etnicznej. Przede wszystkim między Polakami i Ukraińcami. Skuteczność tego narzędzia Moskwa sprawdziła w XVIII wieku w przeddzień rozbiorów Polski podczas rzezi humańskiej (rewolty hajdamackiej) oraz w XX wieku na Wołyniu po wybuchu II wojny światowej. Kreml do dziś aktywnie korzysta z tego narzędzia. Po mistrzowsku, manipulując pamięcią o tragicznych wydarzeniach z historii, ciągle podżega do konfliktu między Polakami i Ukraińcami.

Wojna hybrydowa trwa w najlepsze. Na celowniku rosyjskich służb specjalnych jest cała Europa Środkowo-Wschodnia, przede wszystkim Ukraina i Polska. W ciągu ostatniej dekady, a zwłaszcza od czasu wybuchu rewolucji godności na Ukrainie, Moskwa dokłada wszelkich starań, aby zaburzyć relacje i wywołać klimat konfrontacji w stosunkach polsko-ukraińskich. W tym celu po mistrzowsku manipuluje opinią publiczną obu państw za pomocą różnych interpretacji trudnych okresów wspólnej historii.

ZOBACZ TAKŻE:

Orientacja prorosyjska jest opcją zdrady

Kronika wojny hybrydowej. Rosja chce skłócić Polaków i Ukraińców

Prorosyjska prawica. Pożyteczni idioci Putina podkopują polską państwowość