Zbrodniarz wojenny Władimir Putin wyraźnie powiedział, że marzy o wymazaniu Ukrainy z mapy świata i zbudować nowy porządek na europejskim kontynencie. Gdyby udało mu się zrealizować taki scenariusz, ośmielona sukcesem Rosja mógłaby rozpętać agresję na kolejnych sąsiadów, a nawet atak na państwa NATO – ocenił w środę sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w artykule opublikowanym w dzienniku „Financial Times”.

„Wojna na Ukrainie wchodzi w decydującą fazę. Nadchodzi zima i będzie trudno. Trudno dla ukraińskiego narodu i sił zbrojnych, walczących o swoją wolność, ale trudno też dla tych z nas, którzy (Ukrainę) wspierają. (…) Cena, jaką płacimy za pomoc Ukrainie, to (jednak) także korzyść dla naszego bezpieczeństwa”.

Jens Stoltenberg

Sekretarz generalny NATO

Jak zauważył, Rosja obecnie okupuje około 20 proc. terytorium sąsiedniego kraju, czyli obszar czterokrotnie większy od Belgii i równy połowie powierzchni Wielkiej Brytanii.

„Nasza jedność i solidarność będą (zimą) wystawione na ciężką próbę, ponieważ rodziny i przedsiębiorstwa odczuwają skutki gwałtownego wzrostu cen energii i kosztów utrzymania, spowodowanych brutalną inwazją Rosji. Czeka nas trudne sześć miesięcy, w których grożą nam ograniczenia (dostaw) energii, (różnego rodzaju) zakłócenia, a być może nawet niepokoje społeczne. Musimy jednak trzymać się (obranego) kursu i przeciwstawić się tyranii dla dobra Ukrainy i naszego”

— oświadczył sekretarz generalny Sojuszu.

PRZECZYTAJ:

Mateusz Morawiecki: Putinowska Rosja to nienasycone imperium kolonialne

Gen. Breedlove: Ukraina pokrzyżowała strategiczne plany Rosji dotyczące agresji na kraje Europy Środkowo-Wschodniej

Stoltenberg podkreślił, że cena, którą Zachód płaci za wsparcie walczącego kraju, liczona w „dolarach, euro i funtach”, nie może równać się cenie płaconej przez Ukraińców „własnym życiem”.

„My wszyscy zapłacimy jednak znacznie więcej, jeśli Rosja i inne autorytarne reżimy uwierzą, że mogą bezkarnie najeżdżać swoich sąsiadów i deptać prawo międzynarodowe. Jeżeli Rosja przestanie walczyć, nastanie pokój. Jeżeli Ukraina przestanie walczyć, nie będzie już istnieć jako niepodległy kraj. Mamy moralny obowiązek wspierać to demokratyczne (państwo) w sercu Europy”

— zadeklarował polityk.

PRZECZYTAJ:

Pętla gazowa Kremla: Nord Stream 2 wpędził Europę w pułapkę

Zełenski: Kreml chce zniszczyć normalne życie każdego Europejczyka

Jak dodał, zachodni sojusznicy „muszą dokonać wyboru świata, w którym chcą żyć”.

„Przygotowujemy kilkanaście nowych projektów, aby pomóc Ukrainie stawić czoła zimie. Będziemy też nadal pomagać temu krajowi w długoterminowym wzmacnianiu sektora obronnego oraz w przechodzeniu z sowieckiego uzbrojenia na (sprzęt) zgodny ze standardami NATO”

— zapewnił Stoltenberg.

Sekretarz generalny podkreślił, że Sojusz „dokonuje najbardziej fundamentalnej zmiany w systemie odstraszania i obrony od czasów zimnej wojny, znacznie zwiększając obecność na wschodniej flance, stawiając setki tysięcy żołnierzy w stan podwyższonej gotowości i kontynuując inwestycje w najnowocześniejsze zdolności (wojskowe).

„Przed nami trudne czasy, ale już wcześniej razem stawialiśmy czoła trudnym czasom. Koszt braku obrony naszych wartości jest zawsze większy”

— podsumował Stoltenberg.

Źródło: PAP, wPolityce.pl

PRZECYTAJ:

Politico: Berlin, Paryż i Rzym chcą uratować Putina przed porażką na Ukrainie

Polityka ustępstw i „nieprowokowania” Rosji jeszcze bardziej rozzuchwala Putina!

Próby ratowania twarzy Putina mogą doprowadzić do zniszczenia świata – rosyjski opozycjonista

OGLĄDAJ NASZ FILM O STRATEGII PRZETRWANIA W WARUNKACH ROSYJSKIEJ WOJNY HYBRYDOWEJ

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE ŚWIEŻY NUMER NASZEGO CZASOPISMA

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE WYDANIE SPECJALNE NASZEGO CZASOPISMA

ZOBACZ TAKŻE: