Rada Unii Europejskiej ds. Zagranicznych w Luksemburgu przyjmie dziś nowy pakiet sankcji wobec osób i instytucji Białorusi, a także rozważy propozycje wprowadzenia sankcji sektorowych, które mogłyby mieć bolesne skutki dla eksportu i całej gospodarki kraju – powiedział przed spotkaniem europejskich ministrów w Luksemburgu wysoki Przedstawiciel UE Josep Borrell, informuje agencja Ukrinform.
„Pierwszym zagadnieniem, o którym będziemy rozmawiać, będzie Białoruś. Najpierw spotkamy się z białoruską przywódczynią Tichanowską, ona wyjaśni nam sytuację w kraju. Następnie przyjmiemy szeroki pakiet nowych sankcji – mówimy o 86 osobach i instytucjach. Następnie omówimy sankcje gospodarcze, które zostaną zaprezentowane na kolejnym posiedzeniu Rady Europejskiej, która powinna dać kierunek polityczny. Dlatego te sankcje gospodarcze, które uderzą w gospodarkę, zostaną przyjęte po rozpatrzeniu przez Radę Europejską”.
Powstrzymał się od komentowania, które sektory białoruskiej gospodarki zostaną dotknięte nowymi sankcjami gospodarczymi UE, ponieważ kwestia ta powinna zostać rozważona przez europejskich przywódców podczas najbliższej Rady Europejskiej, posiedzenie której odbędzie się 24-25 czerwca. Obecnie wspomniane propozycje zostały wypracowane w ramach grup roboczych oraz na poziomie stałych przedstawicieli krajów UE.
„Sankcje te zostaną przeanalizowane przez Radę Europejską. Dotkną sektory białoruskiej gospodarki bezpośrednio związane z eksportem. Sankcje powinny wywrzeć presję na białoruskie władze, będą bolesne dla jej gospodarki. Ale nie próbujemy nikogo karać, próbujemy zmienić ich zachowanie”
– dodał Borrell.
Przypomnijmy, 18 czerwca poinformowano, że Unia Europejska zgodziła się na sektorowe sankcje wobec Białorusi, a w poniedziałek UE da „polityczne zielone światło”.
Jagiellonia.org
PRZECZYTAJ:
Sejm RP przyjął uchwałę w sprawie prześladowania Polaków na Białorusi
Ostatnie komentarze