Szef działającej na podstawie koncesji KRRiTV nr TK-0014/09 telewizji lokalnej CW24TV z Włocławka się oburzał krytyką jego materiału o Ukrainie, Krymie i Donbasie opartego na łączeniu z „niezależnym, odważnym dziennikarzem” Konstantinem Knirykiem. Przeczytajcie opowieść o tym, jak eurazjaci Aleksandra Dugina od dekady byli szykowani z Moskwy do wywołania sztucznej rebelii na wschodzie Ukrainy. Wśród nich – ten Kniryk. W tej narracji jest też kilka tyle ciekawych, co może zaskakujących dygresji polskich…

Marcin Rey
2005 rok: przerażona Pomarańczową Rewolucją na Ukrainie administracja prezydenta Putina inspiruje powstanie szeregu młodzieżowych organizacji reżimowych, które w razie czego mogłyby stłumić protesty w Rosji: „Nasi”, „Młoda Gwardia”, „Młoda Rosja” i parę innych.
Główny socjotechnik Kremla Władisław Surkow wyciąga z niebytu szalonego filozofa Aleksandra Dugina i zakłada z nim Eurazjatycki Związek Młodzieży (EZM) jako młodzieżówkę istniejącego wcześniej Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego, przydzielając odpowiednie finansowanie. Szefami EZM zostają Walerij Korowin i Paweł Zarifullin, dotychczas związani z ruchem nacjonal-bolszewickim Eduarda Limonowa.
Już we wrześniu 2005 roku Moskwę odwiedzają byli działacze polskiego Niklotu, obaj ze Szczecina, którzy przeszli do Samoobrony: Marcin Martynowski i … Mateusz P., późniejszy lider partii „Zmiana”, który w maju 2016 roku został zatrzymany przez ABW pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Spotykają się tam z szefami EZM Korowinem i Zarifullinem. Rozmowy dotyczyły założenia polskiej sekcji EZM. Mateusz P. już znał Zarifullina ze wspólnego obserwowania wyborów na Białorusi w 2004 roku.
Jeden z moich informatorów w środowisku prorosyjskich radykałów w Polsce powiedział mi w swoim czasie, że kontaktem w Moskwie Mateusza P. był Władisław Surkow, ten właśnie kremlowski Rasputin, który inspirował i finansował założenie EZM.
W latach 2005-2007 EZM wychodzi poza Rosję i zakłada oddziały w różnych krajach, w tym na Ukrainie. Nawiązuje współpracę z działającymi na Ukrainie Partią Narodowo-Bolszewicką i Blokiem Rosyjskim, a także Postępową Partią Socjalistyczną Ukrainy Natalii Witrenko i „Bractwem” Dmytra Korczyńskiego. Zarówno Witrenko jak i Korczyński są członkami kierownictwa Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego.
W tym samym czasie na Ukrainie powstaje, jako reakcja na prozachodni kurs prezydenta Juszczenki, organizacja „Doniecka Republika” (DR), której założycielami zostają eurazjaci Andrei Purgin, Oleg Frolow oraz Oleksandr Curkan. Curkan pracował w regionalnym sztabie wyborczym Partii Regionów Janukowycza w 2004 roku, a zginął w 2010 roku.
Sierpień 2006 roku: EZM organizuje obóz szkoleniowy. Młodzi eurazjaci ćwiczą walki uliczne i uczą się ideologii. Kształcenie paramilitarne realizuje znajomy Dugina od wczesnych lat 90, mieszkaniec Kijowa Oleg Bachtiarow, a wykłady ideologiczne prowadzą między innymi Natalia Witrenko i Oleksandr Swistunow, szef „Bloku Rosyjskiego” z Ukrainy. Jednak obóz odbywa się pod Moskwą a nie na Ukrainie. Wśród uczestników zidentyfikowano wymienionych już Purgina i Frolowa oraz Aleksandra Proselkowa, Oksanę Szkodę i Konstantyna Kniryka. Ten ostatni to nasz, młodziutki jeszcze wtedy, „niezależny dziennikarz” wypowiadający się we włocławskiej CW24TV.
Listopad 2006: działacze EZM i DR zbierają podpisy na rzecz zorganizowania referendum w sprawie niepodległości „Donieckiej Republiki”. Władze ukraińskie zabierają się za nich, co kończy się sprawami sądowymi i delegalizacją organizacji DR, która schodzi do podziemia.
2007 rok: dwójka działaczy EZM na Ukrainie niszczy pomnik patriotyczny na szczycie góry Howerla w Karpatach. Jednym z nich jest Leonid Sawin, obywatel Ukrainy, który ucieka do Moskwy i zostaje tam. Dzisiaj jest szefem aparatu Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego – omówiliśmy jego postać między innymi w artykule o niemieckim neonaziście-eurazjacie Manuelu Ochsenreiterze, którzy towarzyszył Januszowi Korwinowi-Mikke i partii „Zmiana” w Czeczenii i współpracuje z Mateuszem P.
Po akcji na Howerli „Bractwo” zrywa współprace z EZM, a Korczyński odchodzi z kierownictwa Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego. Jednak inny działacz popiera te czyn i oświadcza: „Naszym pierwszym priorytetem jest zbudowanie imperium; pierwszym celem – oderwanie Krymu od Ukrainy i dołączenie do Imperium”. Autorem tych słów był szef krymskiej komórki EZM, mieszkaniec Bakczysaraju Konstantyn Kniryk. Tak to znowu on – „niezależny dziennikarz” wypowiadający się we włocławskiej CW24TV. EZM schodzi do podziemia, a jej działacze pozostali na Ukrainie angażują się w inne podmioty, zwłaszcza partię Natalii Witrenko.
2008 rok: działacze EZM i DR organizują konwencje, podczas której ogłaszają niepodległość „Donieckiej republiki Federacyjnej”. Uczestnikami są między innymi nasz „niezależny dziennikarz” Kniryk oraz Paweł Kaniszew z Moskwy, który między czasie został nowym szefem EZM. Kaniszew jest mężem Weroniki Turkot-Kaniszewej, Polki z pochodzenia i także członkini zarządu EZM, która dzisiaj zajmuje się u eurazjatów „odcinkiem polskim”, w szczególności poszukiwaniem Polaków chętnych do walki w Donbasie po stronie rosyjskiej. O Kaniszewach była już mowa na naszym profilu. Rezolucja kongresu zaprzecza istnieniu narodu ukraińskiego i postuluje federalizację kraju.
2009 rok: DR ponownie ogłasza niepodległość „Donieckiej Republiki Ludowej” obejmującej obwody doniecki, dniepropietrowski, zaporoski, ługański, charkowski i chersoński. Organizuje kolejny obóz, którego uczestnicy ćwiczą posługiwanie się bronią palną i rzucanie koktajli Mołotowa [https://goo.gl/qbjg5T]. Jednym z uczestników jest Frolow.
2010: po zwycięstwie Janukowycza w wyborach prezydenckich działalność DR i EZM na Ukrainie na jakiś czas ustaje, gdyż nie ma potrzeby dublować nowego prezydenta Ukrainy, który jest oddany Moskwie całą duszą i portfelem.
W kwietniu 2011 roku odbywa się w libijskim Trypolisie konferencja „Ręce precz od Libii”, w której bierze udział cała czołówka prorosyjskiej skrajnej prawicy i skrajnej lewicy, i naturalnie eurazjaci. Z Polskiej strony udział biorą Mateusz P., nominalny prezes Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych Marcin Domagała i Kornel Sawiński, obecnie koordynator partii „Zmiana” w Małopolsce. Na zdjęciu widać ich w towarzystwie Natalii Witrenko i Leonida Sawina.
W sierpniu 2011 roku Mateusz P. z Polski odwiedza ponownie swoich eurazjatyckich przyjaciół w Moskwie. Spotyka się z Walerijem Korowinem i udziela wywiadu samemu Leonidowi Sawinowi. Wywiad, w którym Mateusz P. występuje podpisany logiem Międzynarodowego Ruchu Azjatyckiego, pozostaje dostępny na stronie Eurazja.TV.
EZM i DR wracaj a do aktywności na Ukrainie przed wyborami parlamentarnymi w 2012 roku. Janukowycz opiera retorykę wyborczą na nazywaniu swojej głównie zachodnioukraińskiej opozycji „faszystami” i „nazistami”. Celuje w tym Natalia Witrenko, z którą współpracują działacze DR i EZM. Jednak w tym okresie Janukowycz wraca do rozmów z UE na temat ewentualnej integracji europejskiej; ponowna aktywizacja działaczy EZM i DR jest formą nacisku w kierunku przeciwnym, czyli moskiewskim.
W tym kontekście deputowany Partii Regionów Wadim Kolesniczenko, o którym była u nas mowa w aspekcie jego współpracy z polskim środowiskiem „kresowym”, zakłada w Moskwie organizacje „Świat bez Nazizmu”, która 6 czerwca 2012 roku próbowała zorganizować w Warszawie spotkanie ze swoim działaczem Dymitrijem Litnerem – szefem organizacji Rosjan z Estonii „Nocny Dozór” – którzy w 2008 roku organizowali zamieszki w obronie pomników sowieckich. Organizatorem była wrocławska organizacja „Falanster”. Przedstawicielem na Polskę „Świata bez Nazizmu” jest nasz stary znajomy Jacek Kamiński, który razem z Mateuszem P. i kremlowskim urzędnikiem Aleksiejem Martynowem prowadzi w Warszawie fundację „Międzynarodowy Instytut Nowych Państw”, która wraz z ECAG Mateusza P. wydała książkę Sergieja Ławrowa.
18 listopada 2012 roku działacze EZM i DR organizują w Ługańsku seminarium „Przyszłość Donbasu”. Na zdjęciu na ścianie widać już dobrze znaną flagę DNR. Zamiast integracji z zachodem uczestnicy z Ukrainy i z Rosji postulują utworzenie wspólnego eurazjatyckiego organizmu państwowego, obejmującego cały obszar byłego ZSRR.
11 marca 2012 roku odbywa się kolejne seminarium „Ukraina i Donbas w Unii Eurazjatyckiej”, ale tym razem nie w Ługańsku ani Doniecku, lecz po drugiej stronie granicy, w rosyjskim Rostowie nad Donem. Uczestniczą w nim Purgin, lider moskiewskiego oddziału EZM Andrei Kowalenko i wykładowca Uniwersytetu w Doniecku (gdzie w semestrze zimowym 2014 studiował Marcin Skalski z kresy.pl) Siergiej Barysznikow, znany z promowania Dugina podczas zajęć ze studentami. Uczestnicy mówią o poparciu Rosji dla ruchów separatystycznych i powołują organizację „Donbas dla Unii Eurazjatyckiej”, której szefem zostaje Barysznikow.
24 maja 2012 roku EZM ogłasza, że w swojej moskiewskiej siedzibie powstała ambasada nieistniejącej przecież Donieckiej Republiki w Federacji Rosyjskiej, a DR mówi o rozpoczęciu wydawaniu paszportów mieszkańcom sześciu obwodów Ukrainy uwzględnianych w planie utworzenia tego, co później miało być przez rosyjskich terrorystów nazywane „Noworosją”.
28 lipca 2012 roku odbywa się w Doniecku kolejne spotkanie „Regionalna integracja jako kamień milowy zjednoczenia Eurazji” z udziałem działaczy z Rosji i z Ukrainy, w tym znowu Purgina, Kowalenki i Barysznikowa, a 24-25 listopada także w Doniecku ma miejsce większa konferencja p.t. „Donbas w projekcie eurazjatyckim” z udziałem tych samych ludzi, a także Walerija Korowina, pierwszego szefa EZM jeszcze z 2005 roku.
4 kwietnia 2013 roku działacze DR dokonują ataku na centrum kultury w Doniecku chwilę po tym, jak z uroczystości tam się odbywającej wyszedł ambasador USA. W lecie 2013 roku działacze DR i EZM uczestniczą w kolejnym obozie ideologiczno-paramilitarnym w Rosji, zorganizowanym przez putinowską młodzieżówkę „Nasi”, powołaną przez Surkowa w tym samym czasie, co EZM.
2013-2014: EZM otrzymuje z Kremla łącznie 18,5 milionów Rubli dotacji na działalność.
Na przełomie 2013 i 2014 roku na Ukrainie odbywa się Majdan. Pierwszą ostrą konfrontację uliczną z Berkutem, powszechnie uznaną za niepotrzebną i przedwczesną prowokację, organizuje Dmytro Korczyński. Kiedy reżim Janukowycza upada, a dyktator ucieka do Rosji, rosyjskie zielone ludziki zajmują Krym, a reżyserowane przez rosyjskie służby rozruchy kończą się oderwaniem Donbasu od Ukrainy. Na czele tych działań stają miejscowi eurazjaci, którzy od prawie dekady się do tego przygotowywali.
Bohaterowie tej opowieści obejmują ważne stanowiska we „władzach” republik separatystycznych, Donieckiej Republiki Ludowej (DNR) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁNR). Purgin zostaje pierwszym premierem DNR, Frolow deputowanym parlamentu DNR, Proselkow wiceministrem spraw zagranicznych pod Aleksandrem Kofmanem (który miał być gościem pierwszego zjazdu partii „Zmiana”), Barysznikow rektorem Uniwersytetu w Doniecku (w podziemiach biblioteki powstaje więzienie ze salą tortur…), a Kniryk zostaje szefem podległej władzom DNR agencji informacyjnej „NewsFront”.
Lipiec 2016 roku: Maciej Maciak i Jan Stocki z włocławskiej telewizyjki CW24TV opierają swoją propagandowa pigułę o Ukrainie, Krymie i Donbasie na wypowiedzi Kniryka, którego przedstawiają jako niezależnego, obiektywnego dziennikarza i jeszcze mają czelność się wykłócać w komentarzach pod moją publikacją na ten temat. Jeśli nie wiedzieli, kim jest Kniryk, to nie popisali się jako dziennikarze, bo Google jest dla ludzi. Jeśli wiedzieli, wnioski nasuwają się same i powinna je wyciągnąć KRRiTV albo inna służba.
Jagiellonia.org / Rosyjska V kolumna w Polsce / Marcin Rey
Ostatnie komentarze