O decyzji Litwy poinformował w sobotę minister obrony Juozas Olekas cytowany przez AFP. To jeden z nielicznych krajów NATO, który zdecydował się dostarczyć na Ukrainę śmiercionośne uzbrojenie.

Olekas powiedział, że Litwa odpowiedziała w ten sposób na zapotrzebowanie zgłoszone przez Ukrainę i dodał, że obowiązkiem było niesienie pomocy „wiernemu przyjacielowi, który został zaatakowany przez Rosję”.

Minister sprecyzował, że była to druga litewska dostawa broni na Ukrainę od wybuchu w kwietniu 2014 roku konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Kijów i Zachód zarzucają Moskwie ich wspieranie oddziałami wojska przysłanymi z Rosji, co Moskwa dementuje. W konflikcie tym zginęło już 9,6 tys. osób.

Przypomnijmy, że według informacji serwisu internetowego Kresy24.pl, który opublikował dane ukraińskiego MON, od początku 2014 do połowy 2016 roku, ukraińska armia otrzymała pomoc zagraniczną o wartości ponad 164,176 mln dolarów.

Najwięcej – z USA (pomoc o wartości 117,5 mln dolarów), z Kanady (23,6 mln dolarów) i z Polski (5,421 mln dolarów).

Na dalszych miejscach znalazły się Wielka Brytania (niemal 5 mln), Australia (4,6 mln), Chiny (3,4 mln), Turcja (nieco ponad 1 mln).

Jagiellonia/PAP/AFP/Kresy24