Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden rozmawiał rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podkreślając niezachwiane zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, poinformowała służba prasowa Białego Domu.
Joe Biden wyraził zaniepokojenie nagłym gromadzeniem rosyjskiego wojska na okupowanym Krymie oraz przy granicy z Ukrainą i wezwał Rosję do deeskalacji napięcia.
Prezydent USA „dał też jasno do zrozumienia”, że Stany Zjednoczone będą działać „stanowczo” w obronie swoich interesów narodowych w odpowiedzi na rosyjskie działania, takie jak cyberataki i ingerencje w wybory.
President Biden spoke today with President Putin, making clear the United States’ resolve to defend our national interests and expressing our support for Ukraine’s sovereignty and territorial integrity.
— The White House (@WhiteHouse) April 13, 2021
Przypomnijmy, że od marca w sieciach społecznościowych zaczęły pojawiać się liczne filmy z rosyjskim sprzętem zmierzającym w kierunku granicy z Ukrainą. Rosyjska interwencja jest bardzo prawdopodobna i może do niej dojść każdego dnia. Ukraiński wywiad potwierdza, że Rosja przygotowuje się do działań wojennych na dużą skalę i może planować inwazję w głąb Ukrainy – informuje serwis internetowy Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Co więcej, ukraiński wywiad informuje, że rosyjskie media i misje dyplomatyczne za granicą już otrzymały zadanie w pewnym momencie rozpocząć szyroko zakrojoną kampanię dezinformowacyjną, wprowadzić w błąd społeczność światową, że rzekome „pokojowe” działania wojsk rosyjskich będą tylko odpowiedzią na agresywne działania Sił Zbrojnych Ukrainy.
Europejskie Dowództwo Sił Zbrojnych USA podniosło poziom monitorowania sytuacji na Ukrainie z „możliwego kryzysu” do najwyższego poziomu – „kryzysu potencjalnie nieuchronnego” – pisze The New York Times. Ponadto europejscy obserwatorzy odnotowali pojawienie się nowej rosyjskiej broni na okupowanych terytoriach.
Rosyjska agresja na Ukrainę rozpoczęła się w 2014 roku. Najpierw Rosja zajęła ukraiński Krym, następnie rozpoczęła agresję na wschodzie Ukrainy. Walki toczą się między Siłami Zbrojnymi Ukrainy z jednej strony a armią rosyjską i wspieranymi przez Rosję bojownikami, którzy kontrolują części obwodów donieckiego i ługańskiego z drugiej. Oficjalnie Federacja Rosyjska nie uznaje swojej inwazji na Ukrainę, pomimo faktów i dowodów przedstawionych przez Kijów.
Jagiellonia.org
PRZECZYTAJ:
Prawdziwi i fałszywi sojusznicy Ukrainy. „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”
Ostatnie komentarze