Rosja nie rezygnuje z agresywnych działań za granicą – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w przeddzień spotkania ministerialnego w Brukseli, podaje Prawda Europejska.

„Rosja nadal tłumi pokojowo nastawionych dysydentów w kraju i przejawia agresywne zachowania za granicą. Łącznie z cyberatakami i próbami ingerencji w nasze wybory i podważenia naszych demokracji”.

Jens Stoltenberg

Sekretarz Generalny NATO

Zwrócił też uwagę, że Sojusz nadal stosuje dwukierunkowe podejście do Rosji: silne odstraszanie i ochrona połączone z otwartością na konstruktywny dialog, w tym w kwestiach takich jak kontrola zbrojeń.

Przypomnijmy, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety El Mundo podkreślił, że sojusz jest gotowy zarówno do konfrontacji z Rosją, jak i do interakcji, ale wszystko zależy od intencji Moskwy,informuje portal kurs.com.ua.

„Dialog z Rosją musi być oparty na sile i determinacji. Nie możemy być naiwni, jeśli chodzi o intencje Rosji. Ale musimy rozmawiać z Rosją. Uważam, że należy dać Rosji jasny sygnał: jeśli chcą starć, jesteśmy gotowi. Jeśli chcą współpracować, będziemy szczęśliwi. Jeśli chcą współpracować, będziemy cieszyć się. Ale nie powinno być najmniejszego miejsca na błędy, nieporozumienia, wątpliwości, nieprawidłowe obliczenie: NATO jest gotowe, mamy zdolności, siłę i wolę, by chronić każdego członka sojuszu. W Gruzji, na Ukrainie i w Mołdawii wojska rosyjskie użyły siły. Powinno być bardzo jasne, że nie może się to przytrafić żadnemu członkowi NATO. To najlepszy sposób na zachowanie spokoju”

– podkreślił.

Wcześniej, 18 stycznia br. Stoltenberg oświadczył, że Rosja nie ma prawa przeszkadzać suwerennym państwom Ukrainie i Gruzji w przystąpieniu do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.

PRZECZYTAJ:

Litewski wywiad: „Izolowana, represyjna i złościwa Rosja jest głównym zagrożeniem”

Latem NATO przeprowadzi duże manewry wojskowe na których wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego przecwiczą „rozszerzenie przesmyku suwalskiego” i „izolację Krymu” od Rosji, informuje portal NewFormat.info.

Ukraina i NATO rozpoczną w tym roku praktyczne wdrażanie Programu Rozszerzonych Możliwości Sojuszu Północnoatlantyckiego. W szczególności mówimy o wzmocnieniu kompatybilności wojsk ukraińskich z wojskami państw członkowskich Sojuszu, informuje agencja UNIAN. Celem Programu jest wspieranie i pogłębianie współpracy między sojusznikami i partnerami, którzy wnieśli znaczący wkład w operacje i misje kierowane przez NATO.

Celem Programu jest wspieranie i pogłębianie współpracy między sojusznikami i partnerami, którzy wnieśli znaczący wkład w operacje i misje kierowane przez NATO.

„Jako partner NATO Ukraina zapewniła żołnierzy do operacji Sojuszu, w tym w Afganistanie i Kosowie, a także do Sił Odpowiedzi NATO i ćwiczeń NATO. Sojusznicy wysoko oceniają ten znaczący wkład, który świadczy o zaangażowaniu Ukrainy w bezpieczeństwo euroatlantyckie”

– czytamy w komunikacie NATO.

PRZECZYTAJ:

Ukraina może ubiegać się o członkostwo w NATO. Terytoria okupowane nie są przeszkodą – amerykański dyplomata

Jako partner ds. Rozszerzonych Możliwości Ukraina będzie korzystać z pogłębionego dostępu do programów interoperacyjności i ćwiczeń oraz dostępu do szerszej wymiany informacji – dodano.

Oprócz Ukrainy partnerami Programu Rozszerzonych Możliwości NATO są Australia, Finlandia, Gruzja, Jordania i Szwecja.

Konflikty terytorialne na Ukrainie, a mianowicie okupowany Krym i Donbas, nie staną się przeszkodą dla członkostwa Ukrainy w NATO, jeśli wszyscy członkowie Sojuszu zagłosują na taką decyzję – powiedział Michael Carpenter, dyrektor Centrum Analitycznego Bidena, były asystent sekretarza obrony USA ds. Ukrainy i Eurazji.

„Może to być przeszkodą w tym sensie, że poszczególni sojusznicy uznają to [konflikty terytorialne] za przeszkodę, więc staje się to kwestią polityczną. Z praktycznego punktu widzenia nie ma przeszkód prawnych, aby dołączyć do NATO z istniejączm konfliktem terytorialnym”

– zaznaczył były asystent sekretarza obrony USA.

Precedens już się wydarzył, zaznaczył ekspert. Podał przykład: Niemcy Zachodnie miały konflikt terytorialny z NRD i zostały członkiem Sojuszu. „W konsekwencji taki precedens został ustalony” – podkreslił.

Ekspert przyznał jednak, że obecnie nie ma pełnego poparcia politycznego wśród państw członkowskich w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO, ale ten fakt nie oznacza, że Ukraińcy powinni zrezygnować z aspiracji euroatlantyckich.

„Moim zdaniem jest to realna perspektywa w przyszłości, w pewnym nieokreślonym czasie. I do tego czasu Ukraina musi osiągnąć gotowość, aby rzeczywiście mieć zdolności zgodne z NATO, zreformować wojska, zreformować strukturę dowodzenia”

– podsumował Carpenter.

Ukraina i Gruzja będą członkami NATO, chociaż obecnie nie ma jasnych ram czasowych na podjęcie decyzji o ich wejściu do Sojuszu – powiedział w grudniu ubiegłego roku Jens Stoltenberg, sekretarz Generalny NATO podczas konferencji NATO Engages, która odbywa się w ramach jubileuszowy szczytu Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Londynie.

„Na szczycie w Bukareszcie w 2008 r. NATO zdecydowało, że Ukraina i Gruzja będą członkami NATO. Ta decyzja pozostaje ważna, chociaż nie ma jasnego harmonogramu w sprawie przystąpienia. Teraz naszym zadaniem jest znalezienie sposobu, aby pomóc Ukrainie i Gruzji przygotować się do wstąpienia”

– podkreślił Stoltenberg.

Przypomnijmy, w 2018 roku ówczesny asystent sekretarza stanu USA ds. europejskich i euroazjatyckich Wess Mitchell podczas wystąpienia w amerykańskim think tanku Heritage Foundation powiedział, że:

„Musimy patrzeć na Zachód jak na wspólnotę krajów demokratycznych, zjednoczonych przez historię, kulturę i wspólnie poniesione ofiary. Niektórzy członkowie tej wspólnoty to stare demokracje, niektórzy nie. Niektórzy są w Unii Europejskiej albo w NATO, inni nie. Niektórzy są słabi, niektórzy silni. Niektórzy są geograficznie na uboczu, niektórzy w centrum wydarzeń. Ukraina i Gruzja są członkami Zachodu zarówno historycznie, jak i poprzez dzisiejsze wybory ich narodów. Wielka Brytania pozostanie w sercu Zachodu i po Brexicie. Najważniejsze jest to, by istniały również inne niż instytucje czynniki, które nas łączą. Instytucje są narzędziem, nie zaś celem”.

Jagiellonia.org

ZOBACZ TAKŻE:

Wróg u bram

Rosja pozostaje stałym zagrożeniem dla Zachodu. Widmo rosyjskiej agresji wisi nad Europą i USA – szef Dowództwa Europejskiego USA

Białoruś stała się rosyjską trampoliną do ataku na Przesmyk Suwalski – Departament Wywiadu Zagranicznego Estonii