Kandydat na sekretarza stanu USA Anthony Blinken przedstawił swoją wizję ożywienia służby dyplomatycznej w oświadczeniu przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych, obiecując wznowić współpracę z partnerami światowymi USA – informuje Politico.
Blinken nazwał „główne sojusze USA” najlepszym sposobem „przeciwdziałania zagrożeniom ze strony Rosji, Iranu i Korei Północnej oraz obrony demokracji i praw człowieka”.
„Pokora i pewność siebie powinny być drugą stroną amerykańskiego medalu przywództwa. Pokora, bo musimy ciężko pracować w domu, aby wzmocnić naszą pozycję za granicą. […] Żaden z głównych problemów, przed którymi stoimy, nie może być rozwiązany przez jeden kraj, nawet tak potężny jak Stany Zjednoczone”.
Kandydat na sekretarza stanu USA wspomniał o tym, że służył w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego w administracji Clintona i był szefem sztabu Demokratów w Komisji Spraw Zagranicznych Senatu, gdy jej przewodniczącym był prezydent elekt Joe Biden. Później pracował jako zastępca doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego i podsekretarz stanu w administracji Obamy.
Opracowanie strategii przeciwdziałania rosnącemu zagrożeniu ze strony Rosji i Chin będzie przedmiotem przesłuchań, zwłaszcza bezpośrednio po ujawnieniu szeroko zakrojonej ataki cyberszpiegowskiej, w której oskarżani są hakerzy z Federacji Rosyjskiej.
Jagiellonia.org
PRZECZYTAJ:
„Musimy mówić jednym, silnym głosem”. Prezydent Duda pogratulował Bidenowi
Ostatnie komentarze