Dalsze poparcie dla Ukrainy jest absolutnie konieczne – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau.

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau reprezentuje Polskę na rozpoczynającym się we wtorek w Bukareszcie dwudniowym spotkaniu polityków z krajów NATO. Szefowie MSZ państw członkowskich Sojuszu mają rozmawiać o dalszej pomocy dla Ukrainy. – Nie będzie pokoju w Europie, jeśli Ukraina nie odzyska suwerenności, niepodległości, integralności terytorialnej – powiedział Rau podczas briefingu prasowego.

Od początku rosyjskiej agresji kraje NATO wspierają Ukrainę i wysyłają tam broń, amunicję, a także pomoc o charakterze niewojskowym, np. paliwo i leki. Na rozpoczynającym się we wtorek w Bukareszcie spotkaniu politycy mają omówić dalsze możliwości pomocy dla Ukrainy. W Bukareszcie politycy mają także rozmawiać o dalszym wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, a więc Polski, krajów bałtyckich oraz Bułgarii i Rumunii. Nie jest pewne, czy w tej sprawie zapadną konkretne ustalenia.

Zbigniew Rau poinformował korespondentkę TVP Info, że po spotkaniu NATO można się spodziewać poparcia dla Ukrainy, bo „to jest absolutnie konieczne”. – Teraz mamy do czynienia z atakami na infrastrukturę krytyczną; to jest moment nie tylko wspierania pod tym względem Ukrainy, która musi przetrwać zimę, ale to jest także refleksja dotycząca uzależniania się, jeśli chodzi właśnie o naszą infrastrukturę krytyczną w NATO od innych państw – zaznaczył minister. Jak przekazał, polska delegacja będzie ponosić tą kwestię.

– Kiedyś nasi partnerzy uzależniali siebie i innych od krytycznej infrastruktury energetycznej Rosji. Teraz mamy takie sygnały, że także ze strony Chin, jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację w różnych porach europejskich, które mają także znaczenie wojskowe – dodał.

Minister Rau przyznał, że członkowie wspólnoty transatlantyckiej nie mają żadnej innej alternatywy jak wspólne wspieranie Ukrainy do końca. – Gdyby ta zgoda nie była utrzymana, to znaczy, że Rosja odniosłaby największe polityczne zwycięstwo; mianowicie udałoby się jej nas podzielić – zauważył.

Wyraził przekonanie, że w ramach międzynarodowo uznanych granic Ukraina ma pełne prawo do odbicia swoich terytoriów w całości. Dodał, że obecnie NATO „prowadzi konsekwentnie politykę odstraszania i wzmacniania wschodniej flanki łącznie ze strefą krajów nadbałtyckich, Polska jest tutaj na pierwszym miejscu”.

Szef MSZ mówił też, że Rosja nie jest w stanie odnieść żadnych sukcesów na polu walki, dlatego atakuje infrastrukturę energetyczną i tym samym chce złamać morale społeczeństwa ukraińskiego.

Rosja od początku października atakuje krytyczną infrastrukturę Ukrainy za pomocą rakiet i dronów. W wyniku zmasowanych ataków, mniej więcej połowa systemu energetycznego Ukrainy została wyłączona z użytkowania. Ukraińscy operatorzy energetyczni zmuszani są do planowego wyłączania prądu w całym kraju. Wostatnią środę ministerstwo energetyki Ukrainy poinformowało, że większość mieszkańców kraju została pozbawiona dostaw prądu wskutek zmasowanego rosyjskiego ostrzału.

Moskwa otwarcie przyznaje, że system energetyczny Ukrainy jest jednym z jej głównych celów. Zgodnie z konwencjami genewskimi atakowanie ważnej infrastruktury publicznej jest zbrodnią wojenną.

WSPARCIE NATO DLA ZAGROŻONYCH PAŃSTW

Rzecznik polskiego ministerstwa spraw zagranicznych Łukasz Jasina podkreśla, że NATO chce również pomagać innym krajom, których bezpieczeństwo jest zagrożone przez rosyjskie wpływy.

– Wszyscy ministrowie spotkają się także z ministrami z Gruzji, Mołdawii czy Bośni i Hercegowiny, państwami szczególnie narażonymi na różnego rodzaju działania destabilizacyjne Rosji: od działań czysto militarnych po działania dezinformacyjne – wskazał Jasina.

Źródło: PORTAL TVP.INFO, IAR, PAP

PRZECZYTAJ:

Putin marzy o wskrzeszeniu Imperium Rosyjskiego

Trzecie Imperium. O czym marzy gospodarz Kremla?

Wróg u bram. Kreml chce zniszczyć Polskę i podbić Europę

KOMENTARZ REDAKCJI

Rosja stała się egzystencjalnym zagrożeniem dla Ukrainy i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Wielokrotnie ostrzegałem, że Rosja opracowuje szczegółowy plan agresji i terroru wobec krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W tym stwierdzeniu nie ma najmniejszej przesady. O istnieniu takiego planu świadczą liczne odtajnione dane ukraińskiej i zachodnich agencji wywiadu, a także nagminne wypowiedzi samych rosyjskich strategów, polityków oraz wielokrotne publikacje kremlowskich propagandystów, którzy ostatnio zaczęli urządzać histerię w sprawie konieczności „denazyfikacji” Polski. I to nie jest przypadek. Rzeczywiście, w ultimatum, jakie rosyjskie MSZ w grudniu ubiegłego roku wystosowało wobec USA i NATO, pojawiło się żądanie rozbrojenia krajów Europy Środkowo-Wschodniej, czyli przywrócenia Moskwie dawnej strefy wpływów na Starym Kontynencie.

Putin popełnia poważne zbrodnie przeciwko ludzkości, ponieważ czuje absolutną bezkarność, grożąc całemu światu bronią jądrową. Psychopata z bunkra praktycznie otwarcie grozi Zachodowi, mówiąc, że jeśli będzie mu uniemożliwiać zorganizowanie ludobójstwa na Ukrainie, użyje broni jądrowej przeciwko państwom NATO.

Ukraina jest tylko pierwszym celem zbrodniarza wojennego. Kremlowski paranoik marzy o odbudowie Imperium Rosyjskiego i dawnej strefy wpływów w Europie, która obejmuje całą wschodnią flankę NATO, czyli kraje bałtyckie, Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię.

Jeśli Zachód ulegnie Putinowi na Ukrainie, będzie on nadal wymachiwał jądrową maczugą, bezkarnie dopuszczając się agresji i ludobójstwa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego stosowanie szantażu nuklearnego jest kategorycznie niedopuszczalne. Świat nie powinien tego tolerować!

Jeśli Zachód będzie ulegać zastraszaniu Putina, może to doprowadzić do znacznie większych katastrof dla ludzkości niż nawet ograniczone użycie broni jądrowej. Kremlowska bestia musi być surowo ostrzeżona, że każda próba użycia broni masowego rażenia pociągnie za sobą natychmiastową, twardą, odpowiednią i lustrzaną reakcję.

Moskiewski zbrodniarz wojenny musi zdać sobie sprawę, że jego szantaż nie będzie miał najmniejszego wpływu na wolę suwerennych i wolnych narodów. Musi raz na zawsze porzucić takie instrumenty polityki zagranicznej. Musi również wyraźnie i jasno zrozumieć, że poniesie surową i nieuniknioną karę, jeśli nadal będzie popełniał ciężkie zbrodnie przeciwko ludzkości.

PRZECZYTAJ:

Plan ludobójstwa Ukraińców zatwierdził osobiście Putin

Marionetkowy „rząd” i obozy koncentracyjne. Bild ujawnia plan Putina

Scenariusz ludobójstwa. Rosyjska agencja propagandowa ujawnia plany Putina

JAKIE WARUNKI MUSIAŁBY SPEŁNIĆ KREML, ABY LICZYĆ NA ZNIESIENIE SANKCJI?

Negocjacje z Putinem są bezcelowe i przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Podczas gdy Siły Zbrojne Ukrainy bezlitośnie niszczą wojska agresora, sankcje nakładane na Rosję muszą wzrastać wykładniczo. Nie ma sensu negocjować z Putinem i jego poplecznikami. Pertraktacje można prowadzić wyłącznie z tymi, którzy przyjdą ich zastąpić. Gospodarka Rosji umiera, armia ukraińska niszczy rosyjską.

Społeczność międzynarodowa powinna pomyśleć o warunkach, jakie Rosja będzie musiała spełnić po obaleniu Putina, aby powrócić do rodziny cywilizowanych państw świata.

Na liście wymogów, od których wypełnienia zależeć będzie złagodzenia sankcji, powinny się znaleźć:

1. Postawienie kremlowskiego dyktatora i jego popleczników przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości.

2. Denuklearyzacja Federacji Rosyjskiej, czyli rezygnacja Moskwy z broni jądrowej.

3. Deputinizacja Federacji Rosyjskiej. Rosja na zawsze musi porzucić zbrodniczą imperialną politykę ekspansjonizmu oraz potępić i odrzucić dziedzictwo rosyjskiego imperializmu, bolszewizmu, stalinizmu, putinizmu, raszyzmu i eurazjatyzmu we wszystkich jego przejawach. Deimperializacja putinowsko-raszystowskiej Rosji powinna być wzorowana na denazyfikacji Niemiec po II wojnie światowej.

4. Geopolityczna transformacja Euroazji. Putin otworzył geopolityczną puszkę Pandory. Krym, Donbas, Abchazja, Osetia Południowa, Naddniestrze – wszystkie te terrorystyczne enklawy muszą powrócić w skład Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Putin chce kwestionować nienaruszalność granic w Europie? Ok! W takim razie konieczne jest rozpoczęcie dyskusji na temat demilitaryzacji i statusu obwodu kaliningradzkiego, statusu Królewca! Co więcej, trzeba żądać, aby narody znajdujące się pod władzą Federacji Rosyjskiej miały możliwość wolnego i demokratycznego rozwoju suwerenności i tożsamości narodowej w ramach prawdziwie sfederowanej Rosji. Wszystkie narody mają prawo do samostanowienia. Jest to podstawowa zasada prawa międzynarodowego.

Do tego powinna dążyć społeczność światowa. To kwestia bezpieczeństwa europejskiego i globalnego. Każdy przyszły agresor, który zagrozi demokracji i światowemu bezpieczeństwu, powinien wiedzieć, że zostanie surowo ukarany. Zbrodniczy imperializm rosyjski musi zostać potępiony na wieki.

Jagiellonia.org

ZOBACZ TAKŻE:

„Nowa Norymberga”. Ukraina chce utworzyć specjalny trybunał dla Putina

Operacja „Dzień Sądu”. Ukraina stworzyła jednostkę do zniszczenia rosyjskich zbrodniarzy wojennych

Rosja po Putinie. Jednym z warunków zniesienia sankcji powinna być rezygnacja z broni jądrowej

Dlaczego Rosja nienawidzi Polski?
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE NASZ FILM: „ANTYPOLONIZM. ZWYCZAJNY ROSYJSKI FASZYZM”

Jak pokonać Rosję?
OGLĄDAJ NASZE FILMY O STRATEGII PRZETRWANIA W WARUNKACH ROSYJSKIEJ WOJNY HYBRYDOWEJ

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE NAJNOWSZY NUMER NASZEGO CZASOPISMA

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE NASZE CZASOPISMO. TEMAT NUMERU: „LUDOBÓJSTWO 2022” 

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE WYDANIE SPECJALNE NASZEGO CZASOPISMA. TEMAT NUMERU „GEOPOLITYKA”

ZOBACZ TAKŻE: