Agresja Rosji na Ukrainę podważa podstawowe i fundamentalne zasady prawa międzynarodowego. Jeśli Stany Zjednoczone pozwolą Rosji zająć terytoria ukraińskie, doprowadzi to do tego, że na całym świecie rozpocznie się „sezon” podobnych wojen – powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas spotkania z Naledi Pandor szefową dyplomacji Republiki Południowej Afryki, które odbyło się dziś w Johannesburgu, podaje Reuters.

„Jeśli pozwolimy wielkiemu krajowi, by znęcał się nad mniejszym, po prostu dokonywał inwazji i zabierał jego terytorium, to będzie to początek sezonu myśliwskiego nie tylko w Europie, ale na całym świecie”.

Antony Blinken

Sekretarz stanu USA

Przypomnijmy, Stany Zjednoczone chcą osłabienia militarnego Rosji do takiego stopnia, by nie mogła już dokonywać agresji na swoich sąsiadów – oświadczył sekretarz obrony USA Lloyd Austin podczas konferencji prasowej w Polsce, komentując wizytę w Kijowie, w której uczestniczył wraz z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Informuje o tym strona Ambasady USA w Kijowie.

„Rosja przegrała bitwę o Kijów. Rosja przegrywa bitwę o Ukrainę. Wierzymy, że Ukraina może zwyciężyć, jeśli będzie miała odpowiedni sprzęt, niezbędne wsparcie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przybliżyć jej zwycięstwo. Chcemy, aby Ukraina pozostała suwerennym, demokratycznym krajem, zdolnym do obrony swojego suwerennego terytorium. […] Chcemy, aby Rosja została osłabiona do tego stopnia, aby nie mogła powtórzyć tego, czego dokonała podczas inwazji na Ukrainę. Moskwa straciła już znaczną część potencjału militarnego i, szczerze mówiąc, znaczną część wojsk. Chcemy, aby Rosja nie miała możliwości bardzo szybkiego odtworzenia”

– podkreślił sekretarz obrony USA.

Później rzeczniczka prasowa Białego Domu Jennifer Psaki oświadczyła na konferencji, że słowa Lloyda Austina odzwierciedlają stanowisko amerykańskiej administracji prezydenckiej, informuje CNN.

Przypomnijmy, 24 kwietnia szef Departamentu Stanu USA Antony Blinken wraz z szefem Pentagonu Lloydem Austinem przybyli do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i innymi urzędnikami, informuje CNN. Podczas wizyty Blinken zapewnił, że amerykańscy dyplomaci powrócą na Ukrainę w tym tygodniu, a prezydent Joe Biden mianował Bridget Brink nową ambasadorką USA na Ukrainie i dodał, że „suwerenna niepodległa Ukraina będzie istnieć na scenie [światowej] znacznie dłużej niż Władimir Putin”.

PRZECZYTAJ:

Polityka ustępstw i „nieprowokowania” Rosji jeszcze bardziej rozzuchwala Putina!

Zachód staje się coraz bardziej zdeterminowany w sprawie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Przez wiele miesięcy administracja prezydenta Joe Bidena miała nadzieję na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu i sugerowała Putinowi znalezienie „korzystnego wyjścia z konfrontacji”.

Teraz Stany Zjednoczone otwarcie zadeklarowały, że ich celem jest pomoc Ukrainie w pokonaniu Rosji i zniszczenie machiny wojennej Putina, aby w przyszłości Moskwa nie zagrażała sąsiadom, czytamy na łamach „The Washington Post”.

„Chcemy, aby Ukraina wygrała. Zamierzamy uczynić tę inwazję strategiczną porażką Rosji. Jednym z naszych celów jest ograniczenie jej zdolności do ponownego zrobienia czegoś takiego”

– powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.

PRZECZYTAJ:

Eskalacja wokół Tajwanu. Czy na Pacyfiku może wybuchnąć pożar wojny światowej?

Wobec determinacji Stanów Zjednoczonych Federacja Rosyjska jest wyrzucana z wpływowych organizacji międzynarodowych. W kwietniu ani jeden kandydat z Moskwy nie został wybrany do żadnej z czterech agencji ONZ. Rosja została wykluczona z Rady Praw Człowieka ONZ. Marzenia Kremla o technologicznym przywództwie giną na stepach Ukrainy wraz z żołnierzami hord Putina.

„Supermocarstwa czasami przegrywają w pochopnych wojnach. […] I taki właśnie los może spotkać Rosję na Ukrainie”

– czytamy w artykule w „The Washington Post”.

Władimir Putin będzie musiał odpowiedzieć za zbrodnie wojenne nad Dnieprem, a ewentualne użycie przez niego taktycznej broni jądrowej okaże się zgubne dla samej Rosji – powiedziała w wywiadzie udzielonym „Ukraińskiej Prawdzie” podsekretarz stanu USA ds. politycznych Victoria Nuland. Zauważyła, że nie tylko Stany Zjednoczone wysyłają Putinowi sygnały, iż użycie broni jądrowej jest niedopuszczalne.

„Teraz my – nie tylko Stany Zjednoczone, ale także inni członkowie wspólnoty transatlantyckiej – bardzo mocno sygnalizujemy Putinowi, że ten krok będzie nie tylko katastrofą dla Ukrainy i świata, ale będzie też miał katastrofalne konsekwencje dla samego Putina, a także dla Rosji. Zapewniamy, że w tak katastrofalnym scenariuszu nie zostawimy Ukrainy sam na sam z jej problemami”

– podkreśliła.

Dopytującemu ją dziennikarzowi, co by się stało z Rosją, gdyby jednak zdecydowała się użyć broni jądrowej, Nuland odpowiedziała: „Uważam, że w takich warunkach lepiej powstrzymać się od omawiania tych szczegółów. Mogę tylko zapewnić: nawet w porównaniu z wysokimi stratami, wysoką ceną, jaką płaci Rosja z powodu wojny, w tym przypadku cena działań Putina będzie po prostu astronomiczna”.

Reżim Władimira Putina musi ponieść „całkowitą klęskę” w wojnie, którą rozpętał na Ukrainie, i to jest główny cel Stanów Zjednoczonych, który przyświeca im w okazywaniu Ukrainie wszechstronnego wsparcia – oświadczyła podsekretarz stanu USA w komentarzu udzielonym z niezależnemu rosyjskiemu portalowi Meduza. Jak podkreśliła: „Naszym celem jest zapewnienie, żeby ta wojna zakończyła się strategiczną porażką Władimira Putina. Chcemy, aby ta militarna awantura okazała się dla niego i jego reżimu nieproporcjonalnie kosztowna”.

Stany Zjednoczone chcą również, aby Ukraina nie tylko przetrwała, ale aby prosperowała jako demokratyczne, niezależne państwo i wzmacniała swoje dobrosąsiedzkie stosunki – powiedziała Victoria Nuland.

Podsekretarz stanu USA zauważyła, że klucz do zakończenia wojny leży w rękach Putina: „Może w każdej chwili powrócić do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu”. Jednak zamiast tego „wybiera codzienną śmierć wielu rosyjskich młodych ludzi, masowe mordy na Ukraińcach i liczne okrucieństwa armii rosyjskiej, które widzieliśmy już w Buczy i Mariupolu”.

Victoria Nuland podkreśliła także gotowość USA do pomocy Ukraińcom w obronie przed rosyjską agresją. „Dopóki Ukraińcy są gotowi walczyć o swoją niezależność, my jesteśmy gotowi pomóc im się bronić” – powiedziała.

Jak zauważyła, Siły Zbrojne Ukrainy zadają ogromne straty armii Putina, w wyniku czego siła militarna Rosji nieubłaganie maleje. „Putin stracił już tak wiele sprzętu wojskowego w tej wojnie, nie mówiąc już o życiu tysięcy żołnierzy, że jest dla nas oczywiste, że nie może tak trwać w nieskończoność” – stwierdziła.

Rosjanie nie są gotowi wiecznie znosić ciężkie próby, które ich spotkały. „Dlatego nadal będziemy pomagać Ukraińcom w nadziei, że albo Putin, albo Rosjanie prędzej czy później się opamiętają” – podkreśliła Nuland.

Przypomnijmy, prezydent Joe Biden oświadczył, że USA nie pozwolą Putinowi wciągnąć Ukrainy w strefę wpływów Kremla. Waszyngton będzie nadal robił wszystko dla zwycięstwa Ukrainy, a putinowska Rosja zostanie surowo ukarana.

Jagiellonia.org

OGLĄDAJ NASZ FILM O STRATEGII PRZETRWANIA W WARUNKACH ROSYJSKIEJ WOJNY HYBRYDOWEJ

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE ŚWIEŻY NUMER NASZEGO CZASOPISMA

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE WYDANIE SPECJALNE NASZEGO CZASOPISMA

ZOBACZ TAKŻE: