24 sierpnia 1991 roku Rada Najwyższą Ukrainy przyjęła Akt Ogłoszenia Niepodległości Ukrainy.
Tekst dokumentu brzmiał następująco:
„W obliczu śmiertelnego zagrożenia, jakie zawisło nad Ukrainą w związku z zamachem stanu w ZSRR 19 sierpnia 1991 roku, kontynuując tysiącletnią tradycję tworzenia państwowości na Ukrainie (…) Rada Najwyższa Ukraińskiej Republiki Sowieckiej uroczyście proklamuje niezależność Ukrainy i powstanie niepodległego państwa ukraińskiego – Ukrainy. Niniejszy akt wchodzi w życie z chwilą uchwalenia”.
Decyzja parlamentu ukraińskiego została poparta przez przytłaczającą większość narodu ukraińskiego.
1 grudnia tegoż roku Akt Ogłoszenia Niepodległości Ukrainy został potwierdzony wynikami referendum.
Na referendum postawiono tylko jedno pytanie:
„Czy zgadza się Pan/Pani z Aktem Ogłoszenia Niepodległości Ukrainy?”.
90,3 proc. proc. obywateli kraju opowiedzieli się za odzyskaniem niepodległości Ukrainy.
Akt został poparty przez wszystkie 27 jednostek administracyjnych Ukrainy. Mieszkańcy Krymu i Donbasu, solidarnie z mieszkańcami innych regionów kraju, również opowiedzieli się za niepodległością Ukrainy. Na przykład, w obwodach donieckim i ługańskim niepodległość Ukrainy poparło 76,85 i 83,86 proc. obywateli Ukrainy. Z kolei, 54,19 proc. mieszkańców Republiki Autonomicznej Krymu też opowiedzieli za niepodległością państwa ukraińskiego.
Polska była pierwszym krajem, który uznał niepodległość Ukrainy. Wzmocnienie niezależności Ukrainy jest jednym z najważniejszych elementów bezpieczeństwa narodowego państwa polskiego.
Jagiellonia.org
ŻYCZENIA PREZYDENTA RP Z OKAZJI DNIA NIEPODLEGŁOŚCI UKRAINY
PRZEMÓWIENIE PREZYDENTA ZEŁENSKIEGO Z OKAZJI 31. ROCZNICY NIEPODLEGŁOŚCI UKRAINY
OGLĄDAJ NASZ FILM O STRATEGII PRZETRWANIA W WARUNKACH ROSYJSKIEJ WOJNY HYBRYDOWEJ
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE ŚWIEŻY NUMER NASZEGO CZASOPISMA
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE WYDANIE SPECJALNE NASZEGO CZASOPISMA
ZOBACZ TAKŻE:
Jednak Ukraińcy, sama Ukraina byli niby i jak się kiedyś wydawało podobni do Rosjan, lecz są teraz w czasie wojny wyzwoleńczej coraz bardziej zauważalnie odmienni mentalnie, myślowo, ideowo od nich; pomimo że to też Słowianie /dziś azjatyckość wychodzi z Rosjan i to ta w odcieniu gorszym, negatywna, dzika/.
Stają szybko i z każdym dniem inni, i jednocześnie coraz bardziej bliżsi Europie, Zachodowi oraz jednak nie UE – lewicowej, radzieckiej, proruskiej i głównie niemieckiej.
Nawet bardziej niż Polacy.
Paradox?!
„Są dwie Rusie. Pierwsza – Kijowska (Ukraina – red.), ma swoje korzenie w kulturze światowej, a przynajmniej w kulturze europejskiej. Założenia dobra, honoru, wolności, sprawiedliwości Ruś ta rozumiała tak, jak rozumiał je cały świat zachodni.
Jest też druga Ruś – Moskiewska. Jest to Ruś tajgi, mongolska, dzika, okrutna. Ruś ta uznała za swój ideał narodowy krwawy despotyzm i dziką wściekłość. Ruś Moskiewska od dawna była i zostanie całkowitym zaprzeczeniem wszystkiego, co europejskie, i zajadłym wrogiem Europy. […]
Nie jestem dumny z tego, że jestem Rosjaninem, po prostu jestem pokorny wobec tego. I kiedy myślę o pięknie naszego języka, kiedy myślę o pięknie naszej historii przed przeklętymi Mongołami i przeklętą Moskwą, jeszcze bardziej haniebną niż sami Mongołowie, chcę się rzucić na ziemię i tarzać się w rozpaczy z powodu tego, co zrobiliśmy”.
Hrabia Aleksiej Tołstoj
Rosyjski pisarz і dramaturg
Moskwa ma bogate doświadczenie w kradzieży cudzej historii i sławy. Cała Europa dobrze pamięta, jak car Piotr I w bezczelny sposób ukradł nazwę i sławę Kijowa: przemianował Moskowię na Rosję. Na tej podstawie Moskwa uzasadniła roszczenia historyczne i terytorialne do ziem dawnej Rusi: Ukrainy i Białorusi.
W grudniu 2021 roku deputowani Lwowskiej Rady Obwodowej wystosowali apel do przedstawicieli władz centralnych, w którym zaproponowali, by zacząć nazywać Rosję Moskowią a Rosjan Moskwitami, co byłoby zgodne z sprawiedliwością dziejową. Informację biura prasowego Lwowskiej Rady Obwodowej podał Ukrinform.
„My, deputowani Lwowskiej Rady Obwodowej, zwracamy się do Prezydenta i Rady Najwyższej Ukrainy z żądaniem przywrócenia sprawiedliwości historycznej i w przyszłości używania na szczeblu państwowym, urzędowym, publicznym, a także w środkach masowego przekazu na terytorium Ukrainy nazwy »Moskowia« zamiast Rosja i Federacja Rosyjska, a w stosunku do obywateli Federacji Rosyjskiej »Moskwici«” – czytamy w apelu.
Deputowani zwrócili uwagę, że na mapach i w atlasach z XV, XVI, a nawet z XVIII wieku nie występuje taki kraj jak Rosja tylko Księstwo Moskiewskie, które w owych czasach powszechnie nazywano też „Moscovią”, „Moscovicią”, a czasem nawet „Tartarią”.
Jednak 300 lat temu, po serii zwycięstw nad Szwecją i zawarciu traktatu pokojowego w Nystad, 22 października 1721 roku car Piotr I przemianował Carstwo Rosyjskie (Carstwo Moskiewskie) na Rosję i ogłosił się cesarzem (imperatorem). Następnie pod koniec XVIII wieku Rosja zajęła całe terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego i znaczną część Korony Polskiej, a przed Katarzyną II stanęło zadanie znalezienia prawnego uzasadnienia tej okupacji. Dlatego doszło do fałszowania historii.
„Zmiana nazwy Carstwa Moskiewskiego stanowiła poważne wyzwanie dla tożsamości narodu ukraińskiego i jest uzasadnieniem dla okupacji części terytorium dzisiejszej Ukrainy. W ciągu ostatnich kilkuset lat nasz północno-wschodni sąsiad, nieustannie wkraczając na nasze terytorium, nielegalnie używa skradzionej [Rusi – Ukrainie] nazwy państwowej i geograficznej »Rosja«” – brzmi apel radnych obwodu lwowskiego.
Również deputowani Rówieńskiej Rady Obwodowej wezwali prezydenta i parlament Ukrainy do zaprzestania nazywania północno-wschodniego sąsiada Federacją Rosyjską zamiast Moskowią. W piśmie z 17 grudnia 2021 roku jako przykład przytoczyli cytat z Fiodora Dostojewskiego: „Największą siłą Moskwy było to, że Europejczycy nas, Moskali, nie znali”. Dlatego deputowani zwrócili się do władz centralnych z żądaniem przywrócenia Rosji jej prawdziwej, historycznej nazwy.
Przypomnijmy, nazwa Ruś po grecku Ῥωσσία (Rhōssía/Rosja) została przywłaszczona przez Wielkie Księstwo Moskiewskie dopiero w XVIII wieku, w czasie panowania cara Piotra I Wielkiego po zniesieniu autonomii Hetmańszczyzny (Ukrainy Lewobrzeżnej) – historycznej Rusi.
Jak wcześniej pisaliśmy, profesor Rosyjskiej Akademii Nauk Jurij Piwowarow, historyk, doktor habilitowany nauk politycznych, w telewizji „Rosja-Kultura” powiedział: „Jesteśmy następcami Złotej Ordy. W wielu zagadnieniach współczesna Rosja – moskiewska, później petersburska, sowiecka i dzisiejsza − jest następcą Złotej Ordy.
W ciągu dwu i pół wieku, będąc pod Mongołami, książęta rosyjscy, przyjeżdżając do Saraju, gdy istniała już Złota Orda, czyli zachodnia część imperium mongolskiego, spotykali się z jakimś absolutnie niezwykłym rodzajem władzy, którego wcześniej nie widzieli. Polegała na tym, że jeden człowiek stanowi wszystko, a reszta – nic.
Władza mongolska w całości odrzuca jakąkolwiek umowę, konwencję, współpracę i zgodę między podmiotami. Władza mongolska jest wyłącznie władzą przemocy. I Rosjanie to przejęli. Rosyjscy carowie, rosyjscy wielcy książęta stopniowo przejęli ten rodzaj władzy, te stosunki polityczne.
W cywilizowanych czasach cesarz Paweł I, syn Katarzyny, pewnego razu podczas rozmowy z francuskim ambasadorem rzekł do niego: »W Rosji tylko ten jest coś wart, z kim ja rozmawiam i dopóki z nim rozmawiam«. To jest bardzo precyzyjne sformułowanie władzy rosyjskiej.
Wspaniały filozof Grigorij Fiedotow, który żył i umarł na emigracji po rewolucji, komentując koniec jarzma mongolsko-tatarskiego, powiedział: »Chańska stawka została przeniesiona do Kremla«. Czyli chan przeniósł się na Kreml, Moskwa nabrała cech tatarskich i mongolskich, a więc rosyjski cesarz, wielki książę rosyjski – to chan”.