Szantaż Putina o tym, że dostawy broni letalnej dla Ukrainy zaostrzą działania bojowe w Donbasie, jest nieuzasadniony – powiedział były szef sztabu Wojskowej Misji Łączności NATO w Moskwie, kapitan pierwszej rangi marynarki wojennej USA Gary Tabah.

„Broń, która, być może, będzie zaoferowana Ukrainie – jest letalna, ale jest obronna. W jaki sposób broń obronna grozi Rosji? Dlatego, jeżeli on (Putin – red.) coś i będzie robił, to jest to złamanie Konwencji Genewskiej. Dlatego że w tym przypadku Ukraina – nie jest agresorem. To, co mówi on, jest już kryminalne, moim zdaniem.

A dlaczego on (Putin – red.) tak mówi? Czyż Rosja bierze udział w wojnie? Zdecydujmy wtedy, wojska rosyjskie uczestniczą czy nie uczestniczą? Wiemy, że uczestniczyły na Krymie. Nawet, ponoć, gdzieś w Hadze jest cela więzienna, gdzie jest napisane imię Władimira Putina. Ponieważ wojska tam były bez wypowiedzenia wojny, bez żadnych oznakowań, co jest poważnym złamaniem Konwencji Genewskiej. Dlatego nie do końca rozumiem, co on mówi”

Gary Tabah

Były szef sztabu Wojskowej Misji Łączności NATO w Moskwie

Przy tym amerykański wojskowy jest przekonany, że Waszyngton dostarczy Ukrainie broń śmiercionośną.

„Myślę, że zostanie dostarczona. Mam takie poczucie, że po prostu na dzień dzisiejszy oczekuje się, jak odbędą się ćwiczenia na Białorusi. Ale to oświadczenie Putina – to jest to samo, gdyby złodziej mówił: jeśli zdecydujecie zainstalować u siebie w domu sygnalizację na złodzieje, to podpalę wam innym razem, to podpalę wam stodołę. Jest to bandycka rozmowa”.

Gary Tabah

Były szef sztabu Wojskowej Misji Łączności NATO w Moskwie