Międzynarodowa organizacja pozarządowa Reporterzy bez Granic (RSF), propagująca i monitorująca wolność prasy na całym świecie opublikowała listę „wrogów wolności prasy”. Po raz pierwszy w historii na tą niechlubną trafił premier Węgier Viktor Orbán, informuje DW.

Dyktatorzy Putin i Łukaszenka tradycyjnie od ponad 20 lat znajdują się na listach „wrogów wolności prasy”. Organizacja odnotowała, że ​​za kadencji Putina zginęło co najmniej 37 dziennikarzy i żadna ze zbrodni nie została rozwiązana.

Na Białorusi, rządzonej przez samozwańca i marionetkę Kremla Aleksandra Łukaszenkę, wszelkie próby swobodnego rozpowszechniania informacji są brutalnie i bezwzględne tłumione. Od sierpnia 2020 roku zatrzymano około 500 dziennikarzy. Do tej pory w areszcie przebywa 25 pracowników mediów, w tym dziennikarz polskiego pochodzenia Andrzej Poczobut. Przedstawiciele zagranicznych mediów po prostu nie mają możliwości legalnej pracy w kraju.

Viktor Orban znalazł się na tej liście, ponieważ stopniowo przejmuje kontrolę nad krajowymi mediami.

„Odkąd Viktor Orbán i jego partia Fidesz w 2010 r. objęli rządy, stopniowo przejęli kontrolę nad węgierskimi mediami. […] Nadawcy publiczni zostali scentralizowani w państwowym holdingu medialnym MTVA, do którego należy także jedyna węgierska agencja informacyjna MTI. […] Cała prasa regionalna jest od lata 2017 r. w posiadaniu przyjaznych Orbánowi przedsiębiorców. Jesienią 2018 r. połączono blisko 500 prorządowych spółek medialnych w jeden holding, aby centralnie koordynować przekazywane przez nich informacje”

– czytamy w oświadczeniu RSF.

Według RSF, 37 szefów państw i rządów, którzy bezwzględne tłumią wolności prasy, w tym nowe osoby ze wszystkich regionów świata.

Dziennikarze cierpią z powodu zwiększającej się presji, jednak mimo to kontynuują pracę, aby zapewnić ludności dostęp do informacji, zwłaszcza podczas pandemii.

RSF publikuje listę „wrogów wolności prasy” od 2001 r.

Jagiellonia.org

PRZECZYTAJ:

Działalność rosyjskich mediów nie ma nic wspólnego z wolnością słowa – szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy

Rosyjskie trolle wywołują chaos i konfuzję, by nikt nie wiedział, gdzie leży prawda – Martyna Bildziukiewicz

Właściciel rosyjskiej „farmy trolli” i asystent byłego szefa sztabu wyborczego Trumpa są poszukiwani przez Federalne Biuro Śledcze (FBI)

Rosyjskie służby specjalne popularyzują teorie spiskowe i wspierają marginalne ruchy za granicą – Think Tank IGTDS