Moskwa zawiesiła realizację umowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie utylizacji plutonu jądrowego i żąda od Waszyngtonu zniesienia sankcji, oraz zrekompensowania strat poniesionych przez Rosję od chwili ich wprowadzenia, czyli po aneksji Krymu i rozpoczęciu konfliktu zbrojnego w Donbasie – pisze portal kresy24.pl.

Prezydent Władimir Putin przedłożył Dumie Państwowej projekt ustawy dotyczącej warunków wznowienia amerykańsko-rosyjskiego porozumienia. W dokumencie stwierdza się, że decyzja ta spowodowana jest „pojawieniem się zagrożenia stabilności strategicznej w związku z wrogimi działaniami USA”.

„Realizacja zobowiązań (ze strony USA) nie jest zgodna z zapisami dokumentu. Przez długi czas sama Rosja wypełniała zapisy umowy, ale teraz, zgodnie z dekretem prezydenta, biorąc pod uwagę zastrzeżoną sytuację itd, strona rosyjska nie uważa za możliwe, aby kontynuować taki stan rzeczy”- powiedział sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow.

W dokumencie przedłożonym przez Putina stwierdza się, że porozumienie w sprawie utylizacji plutonu zostanie wznowione dopiero wówczas, gdy Stany Zjednoczone „wyeliminują powody, które doprowadziły do zasadniczej zmiany okoliczności”.

Po pierwsze projekt Putina zakłada, że USA zredukuje infrastrukturę wojskową i liczebność amerykańskich żołnierzy w krajach, które przystąpiły do NATO po 1 września 2000 roku – do poziomu, sprzed wejścia w życie umowy zawartej przez strony, czyli z roku 2000.

Drugim warunkiem zawartym w dokumencie jest zniesienia tak zwanej „ustawy Magnickiego”, pozwalającej Waszyngtonowi nakładanie sankcji finansowych i wizowych wobec obywateli rosyjskich biorących udział w łamaniu praw człowieka.

Ponadto, warunkiem wznowienia współpracy stawianym przez Kreml jest anulowanie wszelkich sankcji nałożonych przez USA wobec Rosji po aneksji Krymu i rozpoczęciu konfliktu zbrojnego w Donbasie, a także skompensowania szkód, które spowodowało nałożenie sankcji.

Umowa o utylizacji plutonu, który nie jest niezbędny dla potrzeb obronności, Rosja i USA podpisały w 2000 roku. Umowa przewiduje przetwarzanie 34 ton plutonu przez każdą ze stron na paliwo dla elektrowni jądrowych.

W kwietniu 2016 roku, Putin zapowiedział, że USA nie realizuje swoich obowiązków. Według niego w Stanach Zjednoczonych nie ma odpowiednich zakładów przystosowanych do przetwarzania i utylizacji plutonu w sposób przewidziany w umowie.

Jagiellonia.org / Kresy24.pl

CZYTAJ TEŻ:

Putin o NATO: „Udusimy ich wszystkich”

Szantaż. Jak Zachód zareaguje na rosyjskie zastraszanie?

Kremlowscy czekiści prą do Armagedonu

Żyrinowski: Los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione. Nic tam nie pozostanie.

Putin: „W dwa dni mogę wprowadzić wojska do Warszawy, Wilna i Bukaresztu”