Znany ukraiński technolog polityczny Taras Berezowec uważa, że USA są rzeczywiście wyczulone wobec kwestii plutonu, i Putin doskonale zdaje sobie sprawę z tego. Najgorsze jest to, że Rosja nie ma więcej czym szantażować USA, czyli Putin zdecydował się na nuklearny szantaż, jako ostatni argument.

„Rosyjski prezydent bardzo dobrze orientuje się w psychologii zachodnich przywódców. Stawiając wyraźnie niemożliwe wymagania (redukcja wojsk NATO, kompensacja strat od sankcji), Putin będzie zadowolony, jeśli zostaną zniesione zachodnie sankcje i Rosja wróci w skład G8. Ale kluczowy problemem dla Kremla polega na tym, że nuklearny szantaż – to ostatni argument. Nic większego i bardziej przerażającego w arsenale Rosji już nie będzie. Putin, w taki sposób, zmiata z szachownicy inne kraje i Waszyngton wysyła sygnał, że jest gotów negocjować tylko z nim, bez pośredników”, – powiedział Taras Berezowec.

Jego zdaniem, jest to sygnał nie Obamie, a jego następcy. To mocne wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych. Ale problem dla Putina polega na tym, że Ameryka i tak znajdzie odpowiedź na to wyzwanie, co dla Putina skończy się poważną strategiczną porażką – podało wydanie Replyua.net.

Przypominamy, że niedawno, Rosja odmówiła utylizować pozostałości plutonu stosowanego do produkcji broni przez „nieprzyjazne działania USA”.

Jagiellonia.org / Zik.ua / Replyua.net