Gospodarz Kremla i chiński przywódca podpisali wspólny komunikat zawierający oświadczenia potępiające proces „rozszerzenia NATO” na wschód i „agresywną politykę USA”.

We wspólnym oświadczeniu Chiny wyraziły poparcie dla kremlowskiego ultimatum o tak zwanych „gwarancjach bezpieczeństwa”, które w rzeczywistości jest żądaniem przywrócenia stalinowskiej strefy wpływów w Europie. Kreml natomiast oświadczył, że uważa Tajwan za integralną część Chin i sprzeciwia się jakiejkolwiek jego niepodległości.

„Rosja i Chiny wzywają NATO do powstrzymania ekspansji, a Moskwa w pełni popiera stanowisko Pekinu wobec Tajwanu i sprzeciwia się jego niepodległości”

– czytamy w komunikacie.

Tak więc dzisiaj, 4 lutego 2022 r., świat podzielił się na dwa bloki – kraje obozu demokratycznego i społeczność despotycznych dyktatur, która kultywuje przemoc i okrucieństwo, gardzi prawami człowieka, a także nie uznaje suwerennego wyboru narodów i lekceważy normy prawa międzynarodowego.

Jagiellonia.org

PRZECZYTAJ:

Putin szaleńczo boi się Chin. Dla Pekinu Rosja to nie tylko młodszy partner, to tylko dodatek surowcowy – dyplomata