Przywódcy Józef Piłsudski i Symon Petlura zawarli sojusz przeciw Bolszewikom, dzięki któremu 20 tys. ukraińskich żołnierzy walczyło razem z Polską. We wspólnych walkach żołnierzy polskich i ukraińskich z Armią Czerwoną szczególnie wyróżnił się płk Marko Bezruczko, który w sierpniu 1920 r. dowodził obroną Zamościa.
W kwietniu 1920 r. przedstawiciele rządów Rzeczypospolitej Polskiej i Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL) zawarli w Warszawie sojusz polityczno-wojskowy, zwany „sojuszem Piłsudski-Petlura”, przeciwko Rosji bolszewickiej. Przywódcy państw, Józef Piłsudski i Symon Petlura uznali, że w interesie Polski i Ukrainy leży wspólna walka z Sowietami. Piłsudski dążył do utworzenia silnego i przyjaznego Polsce państwa ukraińskiego nad Dnieprem, stanowiącego bufor odgradzający Polskę od Rosji Sowieckiej.
26 kwietnia 1920 r. Józef Piłsudski, „Wódz Naczelny Wojsk Polskich” i Symon Petlura, „Główny Ataman Wojsk Ukraińskiej Republiki Ludowej”, wydali odezwy do mieszkańców Ukrainy. Przywódcy obu państw zapowiadali wspólną walkę przeciwko bolszewikom i usunięcie ich z Ukrainy. Plany utworzenia masowej armii ukraińskiej okazały się niemożliwe do zrealizowania w warunkach wojny 1920 r. Armia gen. Mychajła Omelianowicza-Pawlenki, podporządkowana Petlurze, w dniu 10 sierpnia 1920 r. liczyła ponad 20 tys. żołnierzy.
We wspólnych walkach żołnierzy polskich i ukraińskich z Armią Czerwoną szczególnie wyróżnił się płk Marko Bezruczko, który w sierpniu 1920 r. dowodził obroną Zamościa i brał udział w zwycięskiej bitwie z 1. Armią Konną Siemiona Budionnego pod Komarowem.
Rozmowy pokojowe delegacji polskiej i sowieckiej, prowadzone jesienią 1920 r. w Rydze, rodziły obawy władz Ukraińskiej Republiki Ludowej, że Rosja Sowiecka i państwa zachodnie wymuszą na Polsce rezygnację z poparcia dla URL. 12 października 1920 r. Rosyjska Socjalistyczna Federacyjna Republika Rad i Ukraińska Socjalistyczna Republika Rad podpisały z Rzeczpospolitą Polską preliminaria określające warunki rozejmu, który miał doprowadzić do zawarcia pokoju. Polska zadeklarowała uznanie niepodległości sowieckiej Ukrainy i sowieckiej Białorusi. Postanowienia wstępne polsko-sowieckiego traktatu pokojowego z października 1920 r. nie zostały przyjęte przez Petlurę. Po wstrzymaniu działań wojennych, Armia URL liczyła ok. 35 tys. żołnierzy, którzy nie złożyli broni. W listopadzie 1920 r. jednostki wierne Petlurze zostały rozbite przez Armię Czerwoną. Część z nich przeszła przez linię wojsk polskich nad Zbruczem i została internowana. Łącznie internowano ok. 19 tys. żołnierzy ukraińskich. Część oficerów pozostała w Polsce i wstąpiła do Wojska Polskiego. Niektórzy z nich wzięli udział w wojnie przeciwko Niemcom i Sowietom we wrześniu 1939 r., jak np. mjr Pawło Szandruk.
Źródło: gov.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Marko Bezruczko. Ukrainiec, który pomógł uratować Warszawę
Ukrainiec, który zawarł sojusz z Polakami. Rzecz o Symonie Petlurze
100-lecie wyprawy kijowskiej. Spotkania Piłsudskiego i Petlury w maju 1920 roku na Ukrainie
100. rocznica Wyprawy kijowskiej. Dlaczego Marszałek Piłsudski walczył o niepodległą Ukrainę?
Ukraina i Polska to jedna rodzina!!!
W czasie polsko-bolszewickiej wojny, Polacy mieli paru sojuszników zwłaszcza spośród państw Środkowo-Wschodniej Europy, między innymi: Ukrainę, Białoruś, Węgry, Łotwę oraz i Rumunię. Niestety mało jest znane to dla wielu z naszych rodaków jakich heroizmem i pomocą wykazali się nasi sąsiedzi, a przede wszystkim bracia z Ukrainy. Ukrainę i Polskę od wielu stuleci łączy wspólna polityka i pomoc wojskow. Ukraińscy kozacy, Zaporoscy Kozacy, za czasów I Rzeczypospolitej wygrali wiele ważnych walk przeciwko naszym wspólnym wrogom. Wspaniałym przykładem heroicznego i wybitnego zwycięstwa Zaporoskich Kozaków jest Bitwa pod Chocimiem z 1621 roku (Turecka porażka). Tak samo się stało sto lat temu kiedy Ukraina stanęła Polsce do pomocy i walczyliśmy wspólnie przeciwko agresorowi wieloletniemu, tym razem pod nową flagą i ideologią. Najgorzę to jest to żę Polska nie była wstanie odwdzięczyć się naszej bratniej Ukraine aby i Ukraina powstała wolnym państwem. Smutna historia jest taka żę Ukraina nie powstała jako wolny naród lecz podzielony pomiędzy II Rzeczpospolitą i Związkiem Radzieckim. Na stronie Związku Radzieckiego pod dowództwem Józefa Stalina, mnóstwo naszych braci i sióstr z Ukrainy zmarła w wyniku twardego regimu jaką wykonał Stalin na Ukraińskim narodzie. Jeden z tych okrutnych momentów w historii był Wielki Głód na Ukrainie, także zwanym Hołodomor z 1932 na 1933. Miliony Ukraińców zmarło w wyniku tego ludobójstwa wykonanego przez władzę Moskwy. Zgodzę sie z powyższym komentarzem żę po stronie Polskiej Ukraińcy nie zawsze byli traktowani sprawiedliwie i to podbudowało spór pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Polski rząd na przestrzeni lat 1919 a 1939 próbował przerobić cerkwie na kościoły skoro to wiara Prawosławna budziła skojarzenia się z Rosją. Polonizacja regionów południowo-wschodniej części Polski nie była mile widziana, a co gorsze niemiecka agresja i propaganda wymierzona przeciwko państwu Polskiemu podczas II wojny światowej przez niemców dolała oliwy do ognia która doprowadziła do wielkich zaburzeń pomiędzy nami. Niemcy i Rosjanie na przestrzeni wieków oraz i inni tak jak Austriacy próbowali wprowadzić buntu pomiędzy naszymi narodami. Dodatkowo, polonizacja i wywyższanie się Polaków to druga strona problemu. To samo doprowadziło do licznych powstań Kozaków przeciwko I Rzeczpospolitej gdzie Polacy starali się polonizować ludność Ukraińską. Czy to Polak czy Ukrainiec, czy Katolicy czy Prawosławie to my wszyscy jesteśmy tacy sami jeżeli się porówna te koncepcje. Polacy a Ukraińcy to Słowianie którzy pod strefą wyglądu, mentalności, tożsamości, kultury, języka i wiary są bardzo do siebie podobni albo i nawet ten sam lud którego różnicą jest położenie geograficzne obu ludzi lecz sąsiedzki. Katolicy i Prawosławie wierzą w tego samego Boga Wszechmogącego, w Najświętszą Maryję Pannę i naukę i przykład jaki nam przedstawił Jezus Chrystus. Patrzmy na to co nas łączy a nie porównujmy małych aspektów które się różnią ale na tak małą skalę że nie robi dużego wpływu. Historia to wielka lekcja dla nas wszystkich i warta wzięcia pod uwagę skoro historia jest zdolna do powtórki jeżeli nie nauczymy się na naszych błędach. To jest wspaniale jak Polski naród wystawia aktualnie pomocną rękę do naszych braci na Ukrainie. Musimy trzymać razem skoro jesteśmy Słowianami a Ukraina dużo pomogła Polsce w historii na przestrzeni wieków. Większośc Polaków pamięta niestety te złe momenty, do których Polacy też dokonali czynu skoro potępienie naszych braci z Ukrainy czy zapominanie o ich pomocy dla nas to jest niesprawiedliwe i haniebne. Zgodze sie z tym że najlepszym dla nas fundamentem wspólnej współpracy i braterstwa jest nauka Jezusa Chrystusa. Modlitwa, przebaczenie wzajemne i wspólne szanowanie się doprowadzi nas do wielkich czynów. Modlitwa za nasze braterstwo wspólne jest ważna w zagojeniu ran z przeszłości i rozbudzeniu przebaczenia w sercach tych osób pośród naszych narodów którzy noszą chłodne serce wspierając się gniewem z przeszłości. zwłaszcza dla tych osób pośród naszych wspólnych narodów którzy noszą zatwardziałe serce.