W 2020 roku śmiertelność w Rosji wzrosła o prawie 18 proc. w porównaniu z rokiem 2019. O tym oświadczyła wicepremier Federacji Rosyjskiej Tatiana Golikowa powołując się na dane Rosstatu (Federalną Służbę Statystyki Państwowej), informuje Radio Swoboda.

Według Rosstatu, ​​udział zgonów z powodu COVID-19 w całkowitym wzroście śmiertelności wyniósł 31 proc.

Łącznie w 2020 r. w Rosji zginęło 2124 000 osób. Według Rosstatu od kwietnia do grudnia u 162 tys. Rosjan zdiagnozowano COVID-19. W tym samym czasie 8 lutego rosyjskie władze podały, że podczas pandemii z powodu koronawirusa zmarło ponad 75 tys. osób.

W grudniu choroba pochłonęła najwięcej ofiar śmiertelnych – ponad 44 tys. zgonów. Jednocześnie według oficjalnych danych tylko połowa osób miała chorobę jako główną przyczynę zgonów.

Według Rosstatu liczba dzieci urodzonych w Rosji – ponad 1,4 miliona – jest najniższa od 2002 roku.

Tempo naturalnego spadku liczby ludności jest najwyższe od 2005 roku. W tym samym czasie populacja Rosji spada już trzeci rok z rzędu.

Przypomnijmy, w 2017 roku PKB całej Rosji był mniejszy niż PKB jednego amerykańskiego stanu – Nowego Jorku i o połowę mniej niż PKB stanu Kalifornia. Według Banku Światowego PKB Rosji w 2017 wynosił zaledwie 2,7 procent światowego PKB. Mimo desperackich prób reformowania zarządzania budżetem wydatki wojskowe Rosji wciąż stanowią mniej niż jedną dziesiątą wydatków NATO, z czego połowa „ginie” z powodu „otkatów”, czyli defraudacji środków publicznych. Ludność Rosji wynosi 146 mln osób, podczas gdy na przykład Nigerii 186 mln. Ściśle mówiąc, Rosja to rozległe pustkowie, bańka mydlana, Afryka ze śniegiem.

Jagiellonia.org

PRZECZYTAJ:

Rosyjska prowincja oczami amerykańskiego fotografa (FOTOGALERIA)

W Rosji za Putina bieda aż piszczy! Ludzi nie stać nawet na buty

Putin zrobił z Rosjan niewolników – eks-doradca Putina

Prawdziwa Rosja