Rosja naruszyła zobowiązania wobec Ukrainy wynikające z Memorandum Budapeszteńskiego, więc Kijów czeka na utworzenie nowego międzynarodowego sojuszu, którego Moskwa nie będzie mogła zignorować i będzie musiała zasiąść do stołu negocjacyjnego.
O tym w wywiadzie udzielonym portalowi Obozrevatel oświadczył Ołeksij Reznikow, ukraiński wicepremier oraz minister ds. terytoriów czasowo okupowanych.
„Cieszę się, że rozpoczęły się rozmowy na temat Memorandum Budapeszteńskiego. Stały Przedstawiciel Niemiec na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ przypomniał niedawno w swoim przemówieniu, zwłaszcza skierowanym do Rosjan, że to właśnie Ławrow, ówczesny przedstawiciel Rosji w tej organizacji, przyniósł do urzędu memorandum budapeszteńskie do rejestracji”.
Ukraiński wicepremier zaznaczył też, że Ukraina ma pełne moralne prawo oczekiwać wsparcia ze strony krajów, które podpisały Memorandum Budapeszteńskie.
Reznikow przypomniał, że kiedyś Ukraina dobrowolnie zrezygnowała z trzeciego na świecie potencjału nuklearnego, pokładając nadzieje w obietnicach Rosji, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji, które gwarantowały niepodległość i nienaruszalność granic państwowych Ukrainy.
PRZECZYTAJ:
„Nie boimy się niczego”: ukraiński dyplomata opowiedział o broni jądrowej Ukrainy
Rosja naruszyła swoje zobowiązania, więc Ukraina ma „pełne moralne prawo oczekiwać całkowitego wsparcia ze strony krajów-sygnatariuszy Memorandum Budapeszteńskiego”.
„Czekamy na nowy sojusz, którego Moskwa nie będzie mogła zignorować i będzie musiała zasiąść do stołu negocjacyjnego w taki sam sposób, jak kiedyś przystąpiła do formatu normandzkiego”
– powiedział wicepremier rządu Ukrainy.
Wyjaśnił, że mówa nie idzie o odrodzeniu tego dokumentu w sensie dosłownym, jednak konieczne jest ciągłe prowadzenie dialogu na temat gwarancji bezpieczeństwa i pomocy Ukrainie, przeciwko której Rosja rozpętała agresywną wojnę.
Przypomnijmy, w 1994 r. Ukraina dobrowolnie zrezygnowała z trzeciego na świecie potencjału nuklearnego. Memorandum Budapeszteńskie podpisane 5 grudnia 1994 roku miało zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności a integralności terytorialnej Ukrainy oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej. Jednak Rosja złamała swoje zobowiązania zawarte w Memorandum Budapesztańskim. Wiosną 2014 r. Putin anektował Krym, rozpętał wojnę w Donbasie i próbuje zakwestionować niezależność Ukrainy. Co więcej, ignorując wolę narodów Europy Środkowo-Wschodniej, z maniakalnym uporem próbuje narzucić Stanom Zjednoczonym temat negocjacji o nowym podziale świata na strefy wpływów.
Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
24. rocznica Memorandum Budapeszteńskiego. Ukraina może przywrócić potencjał nuklearny
Ostatnie komentarze