Tusk podczas międzynarodowej konferencji w Gruzji w czwartek nawiązał do słów Putina z 2005 roku, gdy tuż po rewolucji pomarańczowej na Ukrainie, gospodarz Kremla ocenił rozpad ZSRR jako „największą geopolityczną katastrofę” minionego stulecia.

„Upadek Związku Sowieckiego był błogosławieństwem dla Gruzinów, Polaków, Ukraińców, jak i całej Europy Środkowo-Wschodniej”.

Donald Tusk

Szef Rady Europejskiej

Potworzył swoje słowa też we wpisie na Twitterze.

Podczas międzynarodowej konferencji w Batumi w Gruzji zorganizowanej z okazji 10. rocznicy powstania Partnerstwa Wschodniego szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapewniał o wsparciu UE dla państw wchodzących w skład PW. Tusk akcentował rolę Partnerstwa Wschodniego we wspieraniu stabilizacji, bezpieczeństwa i pokoju w Europie. Wskazywał na potrzebę dalszej współpracy i integracji między UE a członkami Partnerstwa Wschodniego. Tusk odniósł się także bezpośrednio do organizatorów konferencji i społeczeństwa gruzińskiego.

– Chcę to powiedzieć jako przewodniczący RE i jako Polak – dla mnie Gruzja to nie tylko istotny partner Unii. Kiedy myślę „Gruzja”, to myślę „wolność”, kiedy myślę „Gruzja”, to myślę „duma, odwaga”. Jesteście małym państwem, ale wielkim narodem

– dodał Tusk, który po tych słowach otrzymał owacje na stojąco.

Źrodło: PAP

PRZECZYTAJ:

Donald Tusk: „Nie możliwa jest Europa bez sprawiedliwej, niezależnej i bezpiecznej Ukrainy”

KOMENTARZ REDAKCJI

Wbrew opinii rosyjskich marionetek w Polsce, którzy do utraty tchu z maniakalnym uporem bronią „dobrego imienia” putinowskiej „białej Rosji”, Putin nie porzucił ponurej sowieckiej spuścizny. Odwrotnie, jest szczerze dumny z tego okresu w historii Rosji i uważa, że ZSRR był Rosją – Rosją sowiecką.

W ubiegłym roku w trakcie przedwyborczej telewizyjnej ustawki Władimir Putin stwierdził, że gdyby mógł zmienić coś w historii: „Nie dopuściłbym do upadku Związku Radzieckiego”.

Wcześniej, w trakcie dorocznego orędzia do obu izb rosyjskiego parlamentu Putin bezpośrednio i jasno stwierdził, że uważa ZSRS za Rosję – Rosję sowiecką.

Władimir Putin, w corocznym przesłaniu Rady Federacji, akurat po Pomarańczowej rewolucji na Ukrainie, oświadczył: „Przede wszystkim, należy uznać, że krach Związku Radzieckiego był największą geopolityczną katastrofą stulecia. Dla rosyjskiego narodu stał się on prawdziwym dramatem”. Sądziliście, być może, że prawdziwym dramatem były wielomilionowe ofiary? Dla tych, którzy nie zrozumieli, Włodzimierz Putin dodał, że „utrzymanie państwa na rozległym obszarze, zachowanie unikalnej wspólnoty narodów, przy silnych pozycjach kraju – to nie tylko ogromna praca. To jeszcze i znaczne ofiary naszego narodu. Akurat taką jest tysiącletnia droga Rosji”.

Co więcej, po dojściu Putina do władzy, rosyjscy czekiści zaczęli demonstracyjnie i otwarcie szczycić się przeszłością swoich poprzedników. Na przykład, Nikołaj Patruszew, przewodniczący Federalnej Służby Bezpieczeństwa, w wywiadzie dla „Komsomolskiej prawdy” z dn. 20 grudnia 2000 roku poświęconym obchodom Dnia Czekisty, oświadczył: „Nie zrezygnowaliśmy ze swojej przeszłości, Historia Łubianki przeszłego stulecia, które odchodzi, to nasza historia”.

Jagiellonia.org