25 listopada Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której oświadczył, że Rosja ponosi odpowiedzialność za potworne zbrodnie najemników z Grupy Wagnera. Poinformowała o tym służba prasowa Parlamentu Europejskiego.

„Wszyscy wiedzą, czym jest kremlowska Grupa Wagnera, jakie są zbrodnie wojenne na Krymie, Donbasie, Syrii, Libii , Republika Środkowoafrykańska i inne miejsca popełnione: tortury, morderstwa, przemoc seksualna, masowe egzekucje, wymuszone zaginięcia”.

Andrius Kubilius

Poseł do Parlamentu Europejskiego, autor rezolucji

Dokument poparło 585 europosłów, 40, wstrzymało się 43.

„Europosłowie do PE potępiają w najostrzejszych słowach potworne zbrodnie popełnione przez rosyjską organizację paramilitarną Wagner’s Group i związane z nią prywatne struktury wojskowe w różnych strefach konfliktu”

– czytamy w komunikacie.

Europosłowie obarczali odpowiedzialnością państwo rosyjskie za finansowanie, szkolenie, zarządzanie i dowodzenie tymi grupami paramilitarnymi i oświadczyli, że działalność Grupy Wagnera jest zgodna z rozprzestrzenianiem się wpływów Federacji Rosyjskiej w strefach konfliktu.

„Posłowie do PE twierdzą, że Grupa Wagnera oraz inni najemnicy kierowani przez Rosję powinni być postrzegani jako zaufane organizacje państwa rosyjskiego”

– informuje biuro prasowe PE.

Rezolucja stwierdza, że Grupa Wagnera jest obecna w wielu konfliktach na całym świecie, m.in. na Ukrainie, w Syrii, Sudanie, Mozambiku, Libii, Republice Środkowoafrykańskiej i Wenezueli.

Mając to na uwadze, europosłowie z zadowoleniem przyjęli oświadczenie szefa europejskiej dyplomacji Josepa Borrella o nieuchronnym przyjęciu ukierunkowanych sankcji UE przeciwko „odpowiednim osobom i podmiotom prawnym związanym z Grupą Wagnera, a także przeciwko osobom fizycznym i podmiotom prawnym współpracujących z nimi .

Europosłowie wezwali też wszystkich, którzy korzystają z usług Grupy Wagnera, aby to zaprzestali i zerwali więzi z grupą.

Europoseł Sven Mikser (Estonia) powiedział, że prywatna firma wojskowa Wagner ma „bliskie związki” z kierownictwem Federacji Rosyjskiej, donosi Ukrinform.

„Ta grupa wysyła swoich najemników do stref konfliktów na całym świecie, służy do ukrywania zaangażowania Rosji w takie konflikty i zdejmowania z niej odpowiedzialności. Nie możemy dać się zwieść takim działaniom”.

Sven Mikser

Poseł do Parlamentu Europejskiego IX kadencji

Eurodeputowana Viola von Cramon-Taubadel (RFN) powiedziała, że najemnicy z Grupy Wagnera zabijają Ukraińców w Donbasie oraz za pieniądze i plądrują zasoby mineralne różnych krajów.

„Czas mówić głośno o najemnikach, którym płaci się za morderstwa na całym świecie. »Nasz biznes to śmierć, a biznes idzie dobrze« – te słowa znalazły się na szewronach 33 członków Grupy Wagnera aresztowanych na Białorusi w ubiegłym roku. Najemnicy rosyjscy byli w drodze na kolejną „misję” do Afryki. W rzeczywistości była to zaplanowana operacja ukraińskiego wywiadu, aby postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości za zbrodnie w Donbasie”.

Viola von Cramon-Taubadel

Niemiecka deputowana do Parlamentu Europejskiego IX kadencj

Eurodeputowana przypomniała też rolę szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka, którego wielu podejrzewa o pracę w interesie Kremla, w odroczeniu tej operacji.

Oprócz tego von Cramont-Taubadel, przypomniała, że zatrudnia członków Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, przyjaciel Putina.

„Ukraina, Syria, Sudan, Mozambik, Libia, Republika Środkowoafrykańska, Wenezuela – ludzie w tych i innych krajach cierpieli z powodu zbrodni dokonanych przez tych najemników. UE musi zareagować ostrzejszymi środkami. W tym celu UE musi ściślej współpracować ze swoimi sojusznikami z NATO. Wobec wszystkich, którzy angażują się w te nieludzkie działania, należy zastosować sankcje osobiste. Tym samym pokażemy członkom Grupy Wagnera i innym podobnym podmiotom, że śmierć to nie biznes, to zbrodnia przeciwko ludzkości i będzie to miało dla nich poważne konsekwencje”

– powiedziała Viola von Cramon-Taubadel.

Warsaw Institute: Za syryjskie upokorzenie Moskwa może odegrać się na Ukrainie

Jak już wcześniej informowaliśmy, na czele prywatnej agencji wojskowej Wagner stoi rosyjski pułkownik rezerwy Dmitrij Utkin, pseudonim Wagner, urodzony na Ukrainie w 1970 roku, który wcześniej był dowódcą oddziału specjalnego wywiadu wojskowego GRU. Jest znany z zamiłowania do estetyki i ideologii Trzeciej Rzeszy, stąd wybór pseudonimu – na cześć Wilhelma Richarda Wagnera, ulubionego kompozytora Adolfa HitleraUczestniczył w działaniach wojennych w Czeczenii, na wschodzie Ukrainy oraz w Syrii.

PRZECZYTAJ:

Antypolonizm. Zwyczajny rosyjski faszyzm

Rosyjski faszyzm rośnie w siłę! [ZDJĘCIA, WIDEO]

W grupach „Żołnierze fortuny” i „War news today” w rosyjskiej sieci społecznościowej VKontakte ukazało się zdjęcie przedstawiające prezydenta Rosji Władimira Putina i Dmitija Utkina.

Jak stwierdził sekretarz prasowy rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow, zdjęcie to mogło być zrobione w trakcie przyjęcia na Kremlu 9 grudnia 2016 roku.

Jak dowiedział się zespół wolontariuszy InformNapalm, prywatna agencja Wagnera została zarejestrowana w Argentynie. Ćwiczenia jej żołnierzy odbywają się na poligonie 10. brygady specnazu Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej. Grupa jest zamkniętą strukturą typu wojskowego. Jej jednostki są tworzone podobnie jak oddziały ochotnicze rezerwy GRU Sztabu Generalnego Rosji. Wszystko jest tam zorganizowane jak w specnazie: przybycie, rozmowa kwalifikacyjna, badanie, kwarantanna, intensywne przygotowanie, egzamin i wysłanie na zadania. Priorytetem jest zachowanie tajemnicy. Głównym zadaniem agencji Wagnera jest przygotowanie bojowników do wojny w Syrii i wysłanie ich tam. Tę wersję potwierdzają liczne publikacje w mediach.

Najemnicy z Grupy Wagnera stanowią prawdopodobnie szkielet oddziałów używanych do operacji lądowej walczących po stronie Asada pod szyldem ochotników. Są wysyłani do Syrii z lotniska wojskowego w Primorsko-Achtarsku, około 200 km od centrum treningowego.

Jagiellonia.org

Warsaw Institute: Za syryjskie upokorzenie Moskwa może odegrać się na Ukrainie