Funkcjonariusze kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskowali i zneutralizowali działalność sieci agentów FSB działających w obwodach kijowskim, odeskim, mikołajowskim, żytomierskim i czernihowskim. Ugrupowanie rosyjskich szpiegów i sabotażystów składała się z byłych żołnierzy sił specjalnych wywiadu wojskowego Ukrainy, informuje serwis internetowy SBU.
SBU ustaliła, że obywatele Ukrainy byli zwerbowani przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i wykonywali zadania wywiadowcze, które otrzymywali od oficerów sztabowych FSB Wadima Dautowa i Dienisa Sobko.
W szczególności rosyjscy agenci przygotowywali operację sabotażowe. Polecono im stworzyć warunki do przeprowadzania dywersji w obwodzie mikołajowskim – sprzyjać penetracji grup dywersyjno-rozpoznawczych z terenów tymczasowo okupowanych oraz organizować specjalne przeszkolenia dla sabotażystów. Wśród obiektów dywersji – samoloty bojowe Sił Zbrojnych na lotnisku „Kulbakino”.
Agenci FSB zbierali również informacje na temat rozmieszczenia i ruchu Sił Zbrojnych Ukrainy, o personelu i działań operacyjnych Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Sił Operacji Specjalnych, Dowództwa Marynarki Wojennej, 73. Morskiego Centrum Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy oraz ich współpracy międzynarodowej etc.
W celu realizacji swoich zadań, agenci przeprowadzali również werbowanie wśród oficerów Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jagiellonia.org
Контррозвідка СБУ припинила діяльність агентурної мережі ФСБ, до якої входили колишні військові
Агентурнамережа ФСБ РФ діяла на території Київської, Одеської, Миколаївської, Житомирської та Чернігівської областей.
➡️ https://t.co/2cTcM4yMpT pic.twitter.com/cA6GggdeGg
— СБ України (@ServiceSsu) February 5, 2021
NIEWIDZIALNA WOJNA
Ingerencja Rosji w sprawy wewnętrzne Ukrainy rozpoczęła się natychmiast po ogłoszeniu przez nią niepodległości w sierpniu 1991 roku. Ukraina nigdy nie została oczyszczona z sieci sowieckich agentów KGB, nigdy w tym państwie nie było prawdziwej lustracji. Od pierwszych dni niepodległości rosyjscy agenci (KGB) prowadzili ukrytą wojnę hybrydową przeciwko Ukrainie – zachęcali do korupcji, manipulowali opinią publiczną, podsycali kłótnie i niezgodę, niszczyli państwo, gospodarkę i armię.
W sierpniu 2006 roku w wywiadzie dla gazety „Delo” ex-szef kontrwywiadu wojskowego Ukrainy, gen. Aleksander Skipalski publicznie stwierdził, że „Rosyjskie służby bezpieczeństwa przechwyciły władzę na Ukrainie”. „Rosjanie, – powiedział generał Służby Bezpieczeństwa, – odniosły wielki sukces, niemal całkowicie kontrolując parlament, rząd i siły zbrojne.” Wkrótce, 11 lipca 2007 roku, w wywiadzie dla «The Financial Times» szef SBU Walentyn Naływajczenko też oskarżył Rosję o destabilizację sytuacji na Ukrainie. I to nie tylko słowa. Myślę, że stwierdzenia profesjonalistów takiej wysokiej rangi są oparte na poważnej analizie źródeł monitorujących sytuację…
Tego rodzaju podejrzenia, w dyplomatycznej formie, publikują również zagraniczni obserwatorzy. Fachowiec w sprawach Ukrainy, wykładowca na Uniwersytecie w Oxfordzie i czołowy ekspert w badaniu konfliktów przy Brytyjskiej Akademii Wojskowej James Sherr, w 2002 r. w wywiadzie dla serwisu informacyjnego „Defense-Express” zauważył, że „Ukraina i jej instytucje państwowe mogą być infiltrowane przez ludzi, których interesy prywatne są sprzeczne z ukraińską racją stanu. Obejmuje to również uzależnienie Ukrainy od międzynarodowych struktur byłego Związku Radzieckiego, które stosują metody działania zupełnie niejasne i zakamuflowane, żeby utrudnić integrację Ukrainy z Unią Europejską”. Następnie, 21 grudnia 2004 roku, na łamach ukraińskiej gazety „Dzień”, brytyjski ekspert był jeszcze bardziej konkretnym: „dla Rosji – powiedział Sherr – „zimna wojna” w skali globalnej się zakończyła z upadkiem Związku Radzieckiego, ale w krajach byłego Związku Radzieckiego, ta „zimna wojna” trwa do dziś”.
W drugiej połowie 2013 roku media, w tym Radio Wolna Europa, opublikowały kopię petycji oficerów ukraińskiego wywiadu do ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza, w której mówili o „sieci agentów Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej w szeregach ówczesnego kierownictwa wywiadu ukraińskiego”. Zostały wymienione nazwiska i stanowiska służbowe podejrzanych, którzy „utrzymują stabilny i systematyczny związek z rezydenturą Służby Wywiadu Zagranicznego FR i są wykorzystywani w celu uzyskania informacji wywiadowczych i prowadzenia działalności na szkodę Ukrainy”. Oprócz tego autorzy petycji twierdzili, że owi kierownicy „zignorowali informacje przekazane przez pracowników operacyjnych o działaniach rosyjskich służb specjalnych mających na celu zniszczenie relacji między Ukrainą i Rzeczpospolitą Polską, а także podburzanie do nienawiści etnicznej między narodami Ukrainy i Polski”.
W 2013 roku Putin był przekonany, że Ukraina wkrótce wpadnie w jego ręce jak dojrzały owoc, ponieważ prawie wszystkie stanowiska w jej władzach objęli agenci wpływu rosyjskich służb specjalnych. W celu odrodzenia potężnego imperium Rosja planowała wchłonięcie zachodniego sąsiada. Jednak putinowska operacja zajęcia dużego państwa na wschodzie Europy nie powiodła się. Miliony ludzi na antyrządowych demonstracjach w Kijowie i innych miastach Ukrainy pod koniec 2013 roku wyraźnie pokazały całemu światu, że Ukraińcy nie akceptują wyboru geopolitycznego narzuconego Kijowowi przez agentów Rosji. Putin stracił Ukrainę. Ludzie obalili rząd rosyjskich agentów i marionetek. Była to największa porażka rosyjskich służb specjalnych po pomarańczowej rewolucji.
20 lutego 2014 roku zirytowany Putin zdecydował o interwencji militarnej na Ukrainie, najechał Krym i Donbas. Od tego czasu trwa rosyjska zbrojna agresja wobec Ukrainy.
Ostatnie komentarze