„Odszedł Jan Olszewski. Adwokat – obrońca Opozycji w czasach PRL. Premier pierwszego prawdziwie niekomunistycznego polskiego rządu. Z pewnością można Go nazwać Premierem Wolnej, Niepodległej i Suwerennej Rzeczypospolitej. Do ostatniego tchnienia służył Polsce. Cześć Jego Pamięci!”

– napisał na swoim twitterze prezydent Andrzej Duda żegnając zmarłego wczoraj wieczorem premiera Jana Olszewskiego.

Odszedł on w wieku 88 lat. Olszewski trafił do szpitala kilka dni temu. Karetka zabrała go do Wojskowego Instytutu Medycznego po tym, jak nagle stracił w domu przytomność. Były premier w 2011 roku przeszedł udar mózgu, ale udało mu się wrócić do zdrowia. Do szpitala trafił także w listopadzie 2018 roku po utracie przytomności.

Jan Olszewski był premierem od grudnia 1991 do czerwca 1992 roku. Jego rząd, dążący do lustracji, nie miał większości sejmowej; w atmosferze konfliktów z prezydentem Lechem Wałęsą i Unią Demokratyczną narastał spór, którego finałem było nocne głosowanie 5 czerwca, w wyniku którego gabinet Olszewskiego został odwołany. Zaledwie kilkanaście godzin wcześniej szef MSW Antoni Macierewicz wykonał uchwałę lustracyjną, którą zgłosił kilka dni wcześniej poseł Janusz Korwin-Mikke. W rozmowie z Polską Agencją Prasową prezydent podkreślił, że śp. Jan Olszewski:

„Zawsze był gotów służyć, był wcześniej doradcą pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, moim formalnie nie był ze względu na stan zdrowia i na to, że już od kilku lat nie wychodził z domu, ale rzeczywiście tym doradcą był, bo wielokrotnie rozmawiałem z panem premierem i byłem u niego w domu i rozmawiałem telefonicznie, radząc się, prosząc o ocenę różnych spraw, prosząc o to, żeby wskazał, co on by w danej sytuacji zrobił”.

Dodał, że był on człowiekiem wielkiej życzliwości, wielkim państwowcem „w najlepszym tego słowa znaczeniu, to znaczy służący Polsce do ostatniej chwili”.

Źrodło: PAP, Fronda.pl