Po raz pierwszy od 8 lat demokratom udało się zdobyć większość mandatów w niższej izbie parlamentu Stanów Zjednoczonych.

W środę, 7 listopada, prezydent USA Donald Trump zadzwonił do Nancy Pelosi, przywódcy frakcji Demokratów w Izbie Reprezentantów USA, i gratulował jej wygrania wyborów, które odbyły się poprzedniego dnia. Przed 6 listopada republikanie mieli większość w obu izbach amerykańskiego parlamentu.

Częściowe zwycięstwo demokratów osłabi pozycję obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, jednak wyniki wyborów nie będą katastrofalne dla Trumpa. Gospodarz Białego Domu nie stał się „kulawą kaczką”, ponieważ Republikanie wciąż zachowują kontrolę nad Senatem.

A jednak obecny układ sił stworzy przeciwwagę dla polityki Trumpa. Teraz Izba Reprezentantów będzie w stanie metodycznie i stale odrzucać większość inicjatyw ustawodawczych amerykańskiego prezydenta i narzucać swoje decyzje.

Jagiellonia.org