„Jedynym krajem, który ingeruje w sprawy wewnętrzne innych państw w tej części świata, jest Rosja” – powiedział wiceszef polskiego MSZ Marcin Przydacz na konferencji prasowej z przedstawicielami białoruskich mediów.
Jak czytamy w relacji ze spotkania zamieszczonej przez białoruskie Euroradio, Marcin Przydacz ocenił, że język, którym posługują się władze Białorusi to „miniony wiek”.
Podkreślił, że głównym celem polskiej i międzynarodowej dyplomacji jest rozwijanie stosunków gospodarczych, kulturalnych i międzyludzkich. Wiceszef MSZ stwierdził, że siły NATO w regionie mają charakter obronny i zostały rozlokowane przed kryzysem politycznym na Białorusi.
Wiceszef polskiego MSZ dodał, że Polska i przedstawiciele NATO obserwują sytuację na Białorusi, w tym przerzut wojsk z Witebska do Grodna. „Nadal będziemy monitorować te ruchy” – mówił Marcin Przydacz.
„Martwimy się, że wojska są przyciągane do naszej granicy. Oczywiście po naszej stronie nie ma żadnych ruchów wojsk” – zaznaczył wiceminister spraw zagranicznych.
Źródło: IAR, PolskieRadio24.pl
Ostatnie komentarze