Najpierw Huta Pieniacka, teraz cmentarz w Bykowni!!!

Jak informuje portal kresy24.pl, nieznani sprawcy zdewastowali w nocy polski cmentarz wojenny w Bykowni. Na polskiej stronie jest napisane „SS Halyczyna”, na ukraińskiej „OUN-UPA kurwa”. Ambasada RP w Kijowie wystosowała do MSZ Ukrainy notę dyplomatyczną w sprawie aktu wandalizmu na polskim cmentarzu wojennym w Bykowni – poinformował ambasador Jan Piekło.

– Przesłaliśmy stronie ukraińskiej notę dyplomatyczną. Na miejscu pracuje grupa śledcza i czekamy na jej ustalenia – powiedział ambasador Jan Piekło. Na miejscu pracuje grupa śledcza i czekamy na jej ustalenia – powiedział.

Ambasador przypomniał o niedawnym incydencie w Hucie Pieniackiej, gdzie ponad dwa tygodnie temu wysadzono pomnik pomordowanych tam Polaków. – Widać, że zaczyna to nabierać charakteru seryjnego. Incydent w Bykowni jest wyjątkowo obrzydliwy, bo w miejscu pamięci, a właściwie na tych grobach, pojawiły się wulgarne słowa. Cały czas śledzimy działania władz ukraińskich w tej sprawie – powiedział Piekło.

– Musimy się przede wszystkim dowiedzieć, jaki charakter miały te działania. Nasze kroki będą adekwatne do tego czynu – powiedziała premier Beata Szydło pytana o akt wandalizmu na polskim cmentarzu wojennym w Bykowni.

W rozmowie telefonicznej z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem szef MSZ Witold Waszczykowski domagał się wyjaśnień nie tylko w sprawie dewastacji polskiego cmentarza wojennego w Bykowni. Jest jeszcze Huta Pieniacka.

W czasie rozmowy ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Witold Waszczykowski domagał się wyjaśnienia w sprawie aktu wandalizmu, do którego doszło w Bykowni – poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka MSZ Joanna Wajda. Minister przekazał Klimkinowi, że „Polska oczekuje wyników w śledztwie” również w sprawie dewastacji pomnika w Hucie Pieniackiej, do której doszło w pierwszej połowie miesiąca.

Szef ukraińskiej dyplomacji zapewnił Waszczykowskiego, że „zrobi wszystko, by obie sprawy wyjaśnić” oraz że ukraiński rząd „potępia oba incydenty”.

Przypomnijmy, że analitycy Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Polski od dawna ostrzegali, że siły trzecie będą próbowały skłócić Ukrainę i Polskę, przewidywając, iż jednym z zagrożeń dla Polski w wymiarze międzynarodowym będzie inspirowanie konfliktu polsko-ukraińskiego na tle historycznym z ewentualnym zastosowaniem zamachów terrorystycznych.

W 2015 r. BBN opracowało projekt Doktryny bezpieczeństwa informacyjnego RP, który powstał jako odpowiedź na pojawiające się ostatnio na świecie zagrożenia hybrydowe, również o charakterze informacyjnym, jak propaganda, dezinformacja czy psychologiczne zastraszanie ze strony obcych państw.

„Wśród istotnych zagrożeń, związanych z obecnością RP w wymiarze międzynarodowym, wymienić należy: […] inspirowanie konfliktu polsko-ukraińskiego na tle historycznym przy możliwym zastosowaniu zamachów terrorystycznych rzekomo dokonanych przez Ukraińców przeciw Polakom i odwrotnie” – czytamy w dokumencie.

Jagiellonia.org / Kresy24.pl / PAP

W Bykowni sprofanowano polską i ukraińską część cmentarza. Wykonawcy zlecenia musieli być totalnymi imbecylami. Chyba…

Posted by Paweł Bobołowicz on Mittwoch, 25. Januar 2017

BBN: Siły trzecie będą próbowały skłócić Ukrainę i Polskę

Pieniacze w Hucie Pieniackiej: kto chce podpalić stosunki polsko-ukraińskie?

Gdzie w Żytomierzu stanie pomnik Paderewskiego?

Rosyjskie echo okrzyków w Przemyślu