Szef belgijskiego kontrwywiadu jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Rosji. Jeśli informacja belgijskich mediów się potwierdzi, będzie to największy od lat skandal szpiegowski w Unii Europejskiej – podaje Onet.pl.

SZPIEGOWAŁ NA RZECZ ROSJI?

Media podają, że kilka tygodni temu belgijska służba GISS zawiesiła szefa kontrwywiadu. Jego biuro zostało zapieczętowane, on sam znajduje się w areszcie domowym. Według informacji części gazet GISS prowadzi oddzielne śledztwo w sprawie innego oficera, który jest podejrzewany o współpracę z Rosją, ale prawdopodobnie chodzi o tę samą osobę.

Oficer miał utrzymywać intymną relację z obywatelką Serbii, oficjalnie pracującą dla serbskiego wywiadu, a nieoficjalnie współpracującą z wywiadem rosyjskim. Miał jej przekazywać dokumenty swojej służby.

NAJWIĘKSZY SKANDAL OD LAT

Belgijski kontrwywiad zajmuje w UE miejsce specjalne, ponieważ odpowiada za bezpieczeństwo i ochronę kontrwywiadowczą siedziby Unii oraz kwatery głównej NATO. Jeśli wspomniane informacje się potwierdzą, będzie to największy od lata skandal szpiegowski w Unii Europejskiej.

„Die Welt” informował w zeszłym tygodniu, że zgodnie z poufną oceną przygotowaną przez służbę zagraniczną UE w Brukseli pracowało około 250 chińskich i 200 rosyjskich szpiegów.

Źrodło: TheGuardian.com, Onet.pl, wPolityce.pl