„W filmie przedstawiłem mechanizmy, które doprowadziły do wybuchu na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych rewolucji 1968 r. Bunt pokolenia ‘68 ma bezpośredni wpływ na współczesność. Jej konsekwencją jest promowana dziś w Polsce ideologia gender, która ma korzenie marksistowskie. Film opowiada o korzeniach buntu, inspiracjach i późniejszych kierunkach działania”.
Reżyser twierdzi, że Rewolucja 1968 r. w Europie Zachodniej i USA jest wynikiem wywrotowej działalności służb specjalnych służb Związku Sowieckiego.
„Związek Sowiecki wykorzystał napięcie społeczne do rozprzestrzeniania swoich idei. Robił to m.in. poprzez lewackie pismo studenckie Konkret, sponsorowane przez STASI, które ukazywało się w Republice Federalnej Niemiec. Jego dziennikarką była Ulrike Meinhoff”
– powiedział reżyser.
PRZECZYTAJ:
Ukryta wojna Putina przeciwko Europie, czyli kto znalazł się na celowniku Kremla!
Według Jarosława Mańki, ruch LGBT narodził się właśnie pod wpływem idei narzuconych Zachodowi przez Związek Sowiecki.
„Przyglądając się pismu Konkret byłem zaskoczony, że już wtedy promowano seksualizację i bardzo szeroko pojętą wolność. Pismo miało rozsadzać system polityczny, społeczny i ekonomiczny zachodnich Niemiec. Prawda o tym wyszła na jaw dopiero kilkadziesiąt lat później. Zapalnikiem buntu społecznego w RFN było zastrzelenie podczas demonstracji przez policjanta po cywilnego Karla-Heinza Kurrasa studenta Benno Ohnesorg. To rozpoczęło studenckie zamieszki. Po latach okazało się, że Kurras był agentem NRDowskiej służby specjalnej STASI. Bunt ‘68 był inspirowany jako wojna kulturowa przez Związek Sowiecki. Ale teoretyczne podstawy wybuchu rebelii przygotowały ośrodki uniwersyteckie, które ściśle czerpały ze szkoły frankfurckiej. Taką nazwę przyjęła grupa socjologów i filozofów zajmujących się ideologią marksistowską od lat 20. ubiegłego wieku na uniwersytecie we Frankfurcie. Przed wojną jej przedstawiciele wyemigrowali do USA i kontynuowali swoje badania. Po wojnie wrócili do Europy, mocno wpłynęli ideologicznie na zachodnie uniwersytety i studentów”
– zaznaczył Jarosław Mańka.
„Jeden z głównych ideologów buntu ‘68 Daniel Cohn-Bendit, późniejszy eurodeputowany, zapytany czy rewolucja odniosła sukces, odpowiedział, że kiedyś miał do tego wątpliwości, ale dziś obserwuje owoce idei, które wówczas były promowane. Rewolucja seksualna i doktryna LGBT ma bezpośredni związek z hasłami głoszonymi przez ideologów rewolty ‘68. Wykazuje to w moim filmie m. in. naukowiec Margaret Peeters, dyrektor Instytutu na Rzecz Dialogu Międzykulturowego z Belgii. Jednym z owoców’68 jest tabletka antykoncepcyjna, która zmieniła podejście do życia i rodziny. Symbolem rewolucji jest festiwal Woodstock, gdzie wszystko odbyło się spokojnie. Ale kilka miesięcy później odbył się festiwal Altamont, gdzie doszło do gwałtów, morderstw i zamieszek. W Niemczech bunt ‘68 otoczony jest nimbem romantycznej, czystej rewolucji. Zapomina się o ludziach, których mordował RAF. Nie chce się pamiętać o komunistycznej partyzantce, która rozlała się po całym świecie. Można by chociaż nawiązać do Peru, gdzie dwóch polskich zakonników poniosło męczeńską śmierć z rąk Świetlistego Szlaku”
– powiedział reżyser.
„Jako człowiek z bloku wschodniego był zszokowany fascynacją Zachodu komunizmem. Widział studentów protestujących na Sorbonie z podobiznami Che Guevary czy Ho Chi Mina na czerwonych sztandarach. Używano też hasła „totalnej rewolucji”. Bardzo zainteresował mnie wątek rewolucji kulturalnej głoszonej i realizowanej przez pokolenie ‘68”
– podkreślił twórca filmu „Rewolucja totalnej wolności”.
wPolityce.pl, Jagiellonia.org, 26.04.2019 r.
Materiał został opublikowany za zgodą autora.
ZOBACZ TAKŻE:
Ostatnie komentarze