Protesty i „wybory” pokazały, że w Rosji istnieją obecnie trzy główne siły społeczne – pisze na swojej stronie na Facebooku rosyjski socjolog i publicysta Igor Ejdman.

1. Młodzież opozycyjna, która jest gotowa do protestu;

2. Ludzie w średnim wieku, którzy są absolutnie obojętni do protestów i pseudo-wyborów;

3. Lojalni wobec wobec władz emeryci, gotowi jednak w każdej chwili przestać wspierać Putina i przejść na stronę komunistów.

Reżim Putina nie może liczyć na wsparcie żadnej z tych kategorii obywateli. Opiera się tylko na swoich opryczników czyli na różne służby mundurowe i specsłużby. Poparcie masowe może sobie zapewnić jedynie przez bezczelną propagandę w stylu „Biją naszych!” w czasie eskalacji konfliktów zewnętrznych, ale gdy sytuacja przynajmniej trochę się normalizuje, ludność odmawia władzy w zaufaniu.

Żaden reżim nie może trwać długo tylko przy pomocy bagnetów. Aby zyskać powszechne poparcie, Kreml będzie musiał nadal prowokować konflikty za granicą i „małe zwycięskie wojny”. To może trwać aż do oczywistych porażek w konfliktach zewnętrznych.

Źródło: Facebook

Вчерашние протесты и «выборы» продемонстрировали, что в России сейчас сложились три основные социальные силы:1….

Gepostet von Игорь Эйдман am Montag, 10. September 2018

ZOBACZ TAKŻE:

Financial Times: Rosjanie mają już dość antyzachodniej polityki Putina

„On nie jest dla nas carem”! Dzieci i nastolatki to ból głowy Putina