Wśród 50 dyplomatów, którzy podpisali list w obronie społeczności LGBT w Polsce znalazł się również ambasador Ukrainy. Wobec zachowania swojego ambasadora protestuje największy zespół parlamentarny w Radzie Najwyższej Ukrainy, który określa zachowanie Andrija Deszczycia jako niedopuszczalne.

W niedzielę na stronie amerykańskiej ambasady ukazał się podpisany przez ambasadorów 50 państw w Polsce list wyrażający „poparcie dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami”.

PRZECZYTAJ:

Popularyzacja ruchu LGBT, demoralizacja, destabilizacja i kryzys… Rosyjska wojna hybrydowa przeciwko Zachodowi

Ruch LGBT narodził się w latach 60. pod wpływem idei narzuconych Zachodowi przez Moskwę. Film „Rewolucja totalnej wolności”

Zespół parlamentarny „Wartość. Godność. Rodzina”, mający w Radzie Najwyższej Ukrainy 302 z 450 posłów, stanowczo protestuje wobec podpisania listu przez ukraińskiego ambasadora. Stojący na czele zespołu Swiatosław Jurasz podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że podpis ukraińskiego ambasadora jest niedopuszczalny i sprzeczny z interesem Ukrainy.

Polityk zapowiada skierowanie listu otwartego do szefa ukraińskiego MSZ, w którym parlamentarzyści oficjalnie zaprotestują wobec działań ambasadora Ukrainy w Polsce.

Źrodło: wPolityce.pl, Fronda.pl