Drugiego dnia XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy odbyło się spotkanie przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) z ukraińskim premierem Wołodymyrem Hrojsmanem, a następnie doszło do rozmowy tego ostatniego z polską premier Beatą Szydło.

Według portalu Kresy24.pl, po lipcowo-sierpniowym oziębieniu na linii Kijów-Warszawa stosunki polsko-ukraińskie, przynajmniej na poziomie oficjalnym, ulegają poprawie. Z jednej strony prezydent Andrzej Duda jako jedyny przywódca państwa partycypował w ukraińskim święcie Niepodległości 25 sierpnia. Teraz do Krynicy Górskiej przybywa premier Wołodymyr Hrojsman i zostaje ciepło przyjęty nie tylko przez Polskę, ale całą grupę V4, co należy odczytywać w wymiarze minimum, jako poparcie dla przemian zachodzących nad Dnieprem, w wymiarze maksimum – jako sygnał do budowy Międzymorza również z, nie zaś obok Ukrainy.

Jak powiedziała po drugim spotkaniu premier Szydło: „wolna, suwerenna, demokratyczna Ukraina to gwarancja bezpieczeństwa Europy i Polski”.

Hrojsman rewanżował się słowami o strategicznym charakterze relacji polsko-ukraińskich. Dziękował za niezmienne stanowisko w sprawie integralności terytorialnej swojego kraju.

Jakie konkrety?

Szefowie rządów potwierdzili gotowość poprawy warunków przekraczania wspólnej granicy, tak by można było realnie zmniejszyć kolejki czekających na odprawę.

Poza tym Szydło i Hrojsman zapowiedzieli, że polsko-ukraińska komisja międzyrządowa „z nową energią” weźmie się do pracy nad przyspieszeniem wspólnych projektów w dziedzinie gospodarki i obronności.

I na koniec rzecz z pewnością dla niektórych kontrowersyjna. Ukraiński premier powiedział, że „musimy – jedni i drudzy – wychodzić ze wspólnego stanowiska, by móc zrozumieć historię naszych relacji”.

Jak zaznacza portal Kresy24.pl, jednym sensownym wspólnym mianownikiem w tej kwestii wydaje nam się pamięć I Rzeczpospolitej.

fot. PAP/Grzegorz Momot