Joe Biden w pełni poprze NATO i będzie wywierać presję na Rosję oraz inne państwa zbójeckie – powiedział w rozmowie z mediami James Thurber, zasłużony profesor administracji publicznej i polityki, założyciel i prezydent Centrum Studiów Kongresowych i Prezydenckich na Uniwersytecie Amerykańskim, informuje FreeNews.live.
„Joseph Biden będzie bardzo twardy z Putinem, a także z innymi przywódcami, z którymi się nie zgadza. W pełni poprze NATO, zaangażuje organizacje międzynarodowe do osiągnięcia amerykańskich celów. […] Biden w pełni poprze Ukrainę”.
PRZECZYTAJ:
Biden o Putinie: „Jeśli zostanę prezydentem USA, dni jego tyranii dobiegną końca”
Przypomnijmy, w przypadku zwycięstwa kandydata demokratów Joe Bidena, NATO rozważa zorganizowanie szczytu w Brukseli w marcu, aby pogratulować nowemu prezydentowi USA – informuje Reuters.
ZOBACZ WSTĘPNE WYNIKI WYBORÓW 2020 w USA TUTAJ>>>
Sojusz postanowił w zeszłym roku zorganizować szczyt przywódców w 2021 roku, a to wiosenne spotkanie będzie pierwszą szansą na przywrócenie więzi transatlantyckich, jeśli Biden zostanie wybrany do Białego Domu 3 listopada.
„Większość sojuszników chce, aby Biden wygrał w przyszłym miesiącu, ale oczywiście będą współpracować z ponownie wybraną administracją Trumpa”
– powiedział jeden z dyplomatów w siedzibie NATO w Brukseli.
Marcowy szczyt „zapewni Bidenowi platformę do zjednoczenia Europy i Ameryki Północnej, a także da NATO szansę na wyjście z ery Trumpa” – powiedział drugi dyplomata.
Urzędnicy i dyplomaci powiedzieli też, że jeśli Trump zostanie ponownie wybrany, szczyt NATO prawdopodobnie odbędzie się na początku lata, ale będzie mniej pilny, ponieważ Trump był już obecny na szczytach NATO.
Przypomnijmy, w swoim czasie Trump zakwestionował absolutnie podstawową zasadę NATO, czyli artykuł 5. Pytany o ewentualny atak Rosji na kraje bałtyckie stwierdził, że musiałby się zastanowić, czy pójść im z odsieczą. Pewnie tak samo brzmiałaby odpowiedź, gdyby spytano go o Polskę. Podczas debaty prezydenckiej Trump powiedział, że „Stany Zjednoczone nie będą już żandarmami świata” i ostro wypowiedział się o Pakcie Północnoatlantyckim.
„Jestem biznesmenem. Kiedy myślę o NATO, myślę o dwóch rzeczach. Po pierwsze, wiele z jego 28 krajów nie płaci tyle, ile powinno. Nie podoba mi się to, bo powinni nam płacić za ochronę. Mówiłem o tym już wcześniej. […] Utrzymujemy NATO płacąc 73 proc. kosztów. To dużo pieniędzy dla ochrony innych ludzi. Jestem za NATO, ale ono musi zająć się terroryzmem. Mówiłem o tym i teraz to zrobią. Sądzę, że to z m.in. z powodu tego, co powiedziałem, z powodu mojej krytyki NATO. Myślę, że NATO musi iść z nami na Bliski Wschód i wraz z innymi krajami w regionie wykopać stamtąd IS”
— oświadczył.
Trump wielokrotnie powtarzał, że Sojusz jest „przestarzały”, a niektórzy sojusznicy „łamią zasady”, co więcej, w lipcu 2018 roku w zawoalowanej formie zagroził wycofaniem Stanów Zjednoczonych z NATO.
Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
Kongres USA jednogłośnie przyjęł rezolucję poparcia dla Inicjatywy Trójmorza
Ostatnie komentarze