Rosyjscy okupanci otworzyli ogień i zajęły trzy okręty ukraińskiej marynarki wojennej na ukraińskich wodach terytorialnych w pobliżu integralnej części Ukrainy – Autonomicznej Republiki Krymu, tymczasowo okupowanej przez Rosję.

Administracja prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki określiła działania Rosji w Cieśninie Kerczeńskiej jako akt agresji. Rosjanie otworzyli ogień do ukraińskiej jednostki, w następstwie czego zostały ranne sześć osób.

„Uważamy najnowsze działania Federacji Rosyjskiej wobec okrętów marynarki wojennej Ukrainy za akt agresji, nakierowany na celowe eskalowanie przez Rosję sytuacji na Morzu Azowskim i w Cieśninie Kerczeńskiej”

— napisano w komunikacie prezydenckiej służby prasowej.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko jest w stałym kontakcie z Unią Europejską i NATO w związku z wydarzeniami w Cieśninie Kerczeńskiej – informuje administracja prezydenta.

Poroszenko zlecił również Ministerstwu Spraw Zagranicznych, by o zajściu w Cieśninie Kerczeńskiej powiadomiło państwa grupy G7 i członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Jak informuje ukraińska telewizja TSN, Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przygotowuje się do rozważenia kwestii wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie na tle prowokacji Federacji Rosyjskiej na Morzu Azowskim.

Jutro odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.

Rzecznik prasowy NATO Oana Lungescu powiedziała na Twitterze, że NATO ściśle śledzi sytuację na Morzu Azowskim i cieśninie Kerczeńskiej i wzywa do deeskalacji sytuacji oraz dodała, że Sojusz Północnoatlantycki w pełni popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, w tym prawa żeglugowe na jej wodach terytorialnych.

Źródło: wPolityce.pl, PAP, TSN, Twitter, Jagiellonia.org

PRZECZYTAJ:

Anna Fotyga ostrzega przed Rosją na Morzu Azowskim!!!