Parlament Ukrainy wniósł do konstytucji zapis o dążeniu do UE i NATO
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przeprowadził dziś rozmowy z Olgą Stefaniszyną, wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej. Z kolei, zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Mircea Geoană przeprowadził rozmowy telefoniczne z dwoma członkami międzynarodowej organizacji regionalne pt. Trio Stowarzyszone – Gruzją i Mołdawią, do której należy także Ukraina.
O tym obaj urzędnicy ogłosili na swoich stronach na Twitterze.
Zastępca Sekretarza Generalnego NATO Mircea Geoană zauważył, że podstawowe wymagania Federacji Rosyjskiej są kategorycznie nie do przyjęcia dla Sojuszu, gdyż naruszają fundamentalne zasady, na których został on utworzony, a jedną z nich jest niedopuszczalność ingerencji państw trzecich w politykę bezpieczeństwa innych niezależnych państw.
Z kolei, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na spotkaniu z wicepremier Olgą Stefanisziną wyraził zdecydowane polityczne i praktyczne poparcie Sojuszu, nazywając Ukrainę bliskim partnerem bloku.
Dziś w Brukseli, przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji NATO-Ukraina, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po raz kolejny stwierdził, że decyzję o przystąpieniu Ukrainy do Sojuszu podejmie Kijów, a także państwa członkowoskie bloku, podaje Europejska Prawda.
Przypomnijmy, pod koniec grudnia ubiegłego roku na polecenie Putina rosyjskie MSZ Rosji wystąpiło z żądaniami wobec USA i NATO, by Sojusz Północnoatlantycki nie rozszerzał się na wschód, a pozostawił sąsiadów Rosji na pastwę Kremla i żadnym czynem nie popierał te kraje w obliczu rosyjskiej agresji w sprawie ochrony ich bezpieczeństwa, niepodległości i integralności. Co więcej, Moskwa domaga się też rozbrojenia państw członkowskich NATO, które przystąpiły do sojuszu po 1997 roku, to znaczy domaga się faktycznie pozostawienia krajów bałtyckich, Polski, Czech, Słowacji, Rumunii i Bułgarii bez parasola bezpieczeństwa NATO. Innymi słowy, Putin zażądał, aby USA i NATO podzieliły świat i przywróciły Kremlowi kontrolę nad stalinowską strefą wpływów w Europie.
PRZECZYTAJ:
„Czerwone linie” Putina. Felieton redaktora naczelnego
Putin kwestionuje etapy rozszerzenia NATO na Wschód w latach 1999 i 2004
Polityka ustępstw i „nieprowokowania” Rosji jeszcze bardziej rozzuchwala Putina!
Przypomnijmy, Moskwa, która rozpętała agresywną wojnę, zdobyła ukraiński Krym i część ukraińskiego Donbasu, a także zabiła 14 tys. Ukraińców, przez cały czas domaga się, aby Ukraina nie wzmacniała swojej armii i nie zabiegała o przystąpienie do NATO, bo Putin nie chce, aby ofiara jego agresji mogła się bronić. Chce, aby pozostała osamotniona, słaba i wystawiona na ciosy. W przeciwnym razie grozi rozpętaniem zakrojonej na dużą skalę wojny w Europie. Ma bezczelność otwarcie i bezwstydnie stawiać takie roszczenia i żądania!
W 1994 r. Ukraina dobrowolnie zrezygnowała z trzeciego na świecie potencjału nuklearnego. Dzięki dobrej woli Kijowa zostały zniszczone nuklearne balistyczne pociski międzykontynentalne i strategiczne bombowce.
Memorandum Budapeszteńskie podpisane 5 grudnia 1994 roku miało zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności a integralności terytorialnej Ukrainy oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej.
Jednak Rosja złamała swoje zobowiązania. Wiosną 2014 r. Putin anektował Krym, rozpętał wojnę w Donbasie i próbuje zakwestionować niezależność Ukrainy. Co więcej, ignorując wolę narodów Europy Środkowo-Wschodniej, z maniakalnym uporem próbuje narzucić Stanom Zjednoczonym temat negocjacji o nowym podziale świata na strefy wpływów.
PRZECZYTAJ: Wróg u bram
Przypomnijmy, Rosja rozmieściła w pobliżu granicy z Ukrainą około 115 tys. żołnierzy – oświadczył Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, podaje portal programu „TSN” ukraińskiej telewizji 1+1. Według szefa MSZ Ukrainy, Rosja koncentruje swoją armię w pobliżu ukraińskich granic od wiosny bieżącego roku.
Ostatnio propagandyci i urzędnicy państwa-agresora wzniecają histerię i sieją kłamstwo przy pomocy zakrojonej na dużą skalę kampanii dezinformacyjnej, twierdząc, że Ukraina rzekomo planuje za pomocą środków wojskowych wyzwoliać okupowane przez Rosję terytoria Donbasu. Eksperci skłonni są sądzić, że w ten sposób Kreml szuka casus belli czyli pretekst do rozpętania zakrojonej na dużą skalę agresji przeciwko Ukrainie.
PRZECZYTAJ: Trzecie Imperium. Ulubiona książka Putina
Niemal w tym samym czasie eksperci i dziennikarze zauważyli znaczny wzrost poziomu antyukraińskiej histerii w rosyjskich mediach.
Brytyjscy przywódcy wojskowi ostrzegają, że ryzyko konfliktu zbrojnego jest teraz większe niż podczas zimnej wojny.
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar powiedziała Financial Times, że zachodni wywiad ostrzegał przed wysokim prawdopodobieństwem destabilizacji przez Rosję już zimą. Według niej potwierdzają to również dane ukraińskich służb specjalnych.
Partnerzy Ukrainy wyciągnęli takie wnioski nie tylko na podstawie informacji o liczebności wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą, twierdzi Maliar. Oznacza to, że Waszyngton ma dodatkowe informacje o intencjach Władimira Putina.
Jak informowaliśmy wcześniej, na początku listopada szef amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns odwiedził Moskwę, gdzie spotkał się z dyrektorem Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołajem Patruszewem w celu ostrzeżenia Kremla przed konsekwencjami nowej ofensywy przeciwko Ukrainie.
ZOBACZ TAKŻE:
Putin marzy o wskrzeszeniu Imperium Rosyjskiego
Moskwa kwestionuje etapy rozszerzenia NATO na Wschód w latach 1999 i 2004
„Te dwa tomy są nieocenionym skarbem dla Kościoła, dlatego że pokazują wysiłek, który był kiedyś obecny, a zupełnie został zapomniany”…
Polska zobowiązuje się do dalszego wspierania Ukrainy w celu powstrzymania rosyjskiego neoimperializmu. Będziemy też nadal wspierać demokratyczną Białoruś. Ukraina nigdy…
W piekle wojny nie poddają się i wciąż niosą pomoc ludności na Ukrainie. O historiach bohaterskich sióstr zakonnych dowiadujemy się…
Fundacja Wolność i Demokracja razem z Fundacja BGK, w ramach projektu pomocowego, przekazały dwa samochody artylerzystom z ukraińskiej Gwardii Narodowej…
Według zaktualizowanych danych USA straty Rosji w wojnie na Ukrainie wynoszą ponad 220 tysięcy zabitych i rannych żołnierzy, powiedział Ben…