Aktualności

Aneksja Krymu to dopiero początek? Putin ogłosił roszczenia terytorialne wobec krajów wchodzących w skład Imperium Rosyjskiego przed 1914 rokiem

18 marca tego roku Putin otwarcie stwierdził, że kraje, które powstały na gruzach Imperium Rosyjskiego po I wojnie światowej, uważa za formacje quasi-państwowe i dodał, że chce, by w składzie Rosji ponownie znalazły się tzw. ziemie historyczne, które wcześniej były częścią Imperium Rosyjskiego, informuje rosyjski portal ​ Złota Orda, powołując się na finanz.ru.

W wyniku powstania Związku Sowieckiego, następnie jego upadku, Rosja „straciła kolosalne terytoria” – powiedział Putin, przemawiając na koncercie w Łużnikach poświęconym rocznicy aneksji Krymu.

„W latach dwudziestych ubiegłego wieku bolszewicy, którzy stworzyli Związek Sowiecki, z jakiegoś wciąż niejasnego powodu przekazali znaczące terytoria, przestrzenie geopolityczne podmiotom quasi-państwowym” – krzyczał gospodarz Kremla z twarzą wykrzywioną nienawiścią podczas uroczystego koncertu na stadionie w Łużnikach.

Według Putina bolszewicy „zniszczyli swoją partię” i Związek Sowiecki, pozostawiając Rosję bez „historycznych ziem”.

„Ale nigdy nie zgodzimy się tylko z jednym: aby ktoś pozwolił sobie na wykorzystanie hojnych darów Rosji, aby zaszkodzić samej Federacji Rosyjskiej. Mam nadzieję, że to zostanie usłyszane” – wrzeszczał histerycznie.

Rosyjski dyktator odniósł się do „powrotu Krymu” jako przykładu tego, jak Rosja planuje kontynuować swoje zaangażowanie w „przywrócenie historycznej sprawiedliwości” poprzez ożywienie Imperium Rosyjskiego w granicach 1914 roku.

PRZECZYTAJ:

Do odbudowy Imperium Kreml potrzebuje mięsa armatniego, dlatego wychowuje młode pokolenie w duchu nienawiści, rewanżyzmu, militaryzmu i imperializmu.

W najbliższej przyszłości zaplanowano radykalne zwiększenie liczebności Junarmii (Młodej Armii) – ogólnorosyjskiego młodzieżowego ruchu militarystycznego powstałego w 2016 roku z inicjatywy Szojgu-Putina, która faktycznie jest rosyjskim odpowiednikiem Hitlerjugend – paramilitarnej organizacji młodzieżowej niemieckiej partii nazistowskiej z lat 30. ubiegłego wieku. Rosyjska opozycja nazywa ten ruch Putin-Jugend.

Do 2030 roku członkami Junarmii ma zostać 3,25 mln chłopców i dziewczynek, co wynika z projektu planu realizacji narodowych celów rozwojowych, który Biuro Polityczne tej organizacji przedstawiło administracji Putina na początku marca tego roku.

Za 10 lat liczba członków ruchu, w którym według oficjalnego serwisu internetowego Junarmii opanowywane są podstawy szkolenia wojskowego, rozwijane „umiejętności przywódcze” i „kompetencje techniczne”, powinna wzrosnąć 4,2-krotnie. Na te cele w ciągu najbliższych trzech lat z budżetu Federacji Rosyjskiej planuje się przeznaczyć w sumie 36,7 mld rubli.

Jagiellonia.org

KRYM NIGDY NIE BYŁ ROSYJSKI! PÓŁWYSEP ZOSTAŁ OKUPOWANY PRZEZ ROSJĘ DOPIERO POD KONIEC XVIII WIEKU, POLSKA BYŁA ZAJĘTA W TYM SAMYM CZASIE

Wchłonięcie ukraińskiego półwyspu jest precedensem, który kiedyś może uzasadnić historyczne roszczenia Rosji wobec Polski. Jeśli teraz Putin cynicznie kłamie, że „Krym to ziemia rdzennie rosyjska”, to kiedyś może zadeklarować coś podobnego także o „Kraju Nadwiślańskim”, ponieważ zarówno Krym, jak i Polska zostały zajęte przez Rosję w drugiej połowie XVIII wieku.

Zachodni dyplomaci doskonale zdają sobie sprawę z apetytu rosyjskich imperialistów. Były unijny komisarz ds. stosunków zewnętrznych Chris Patten w wywiadzie dla portugalskiego „Diario de Noticias” oświadczył, że Putin wciąż dąży do przejęcia kontroli nad Polską i innymi państwami regionu. „Jego nie interesuje niepodległość państw Europy Środkowo-Wschodniej. Uważa, że powinny być one związane z Moskwą i z nikim więcej” – zaznaczył Patten.

Related Post

Podczas telemostu 17 kwietnia 2014 roku, Putin wypowiedział się na temat separatyzmu na południowo-wschodniej Ukrainie: „To Noworosja… Charków, Ługańsk, Donieck, Chersoń, Nikołajew, Odessa – wszystkie te obwody przekazane zostały Ukrainie w latach 20-tych przez rząd sowiecki.” Rosyjskie roszczenia wobec południowo-wschodnich obszarów Ukrainy, prezydent Rosji umotywował tym, że owe tereny w latach 1782 – 1783 zostały podbite przez księcia Potiomkina i carycę Katarzynę II.

Jeśli kierować się historyczną logiką Putina, to jego następnym krokiem mogą być roszczenia wobec Prawobrzeżnej Ukrainy i Polski, które również stały się częścią imperium rosyjskiego w okresie panowania Katarzyny II. I to zaraz po zajęciu Krymu oraz Dzikich Pól nad Morzem Czarnym…

Państwa bałtyckie, Finlandia i duża cześć Polski przed wybuchem I wojny światowej były integralną częścią carskiej Rosji. Jeśli teraz Putin cynicznie kłamie, że „Krym to ziemia rdzennie rosyjska”, to kiedyś może powiedzieć coś podobnego o „Kraju Nadwiślańskim”, ponieważ zarówno Krym, jak i Polska zostały zajęte przez Rosję w drugiej połowie XVIII wieku.

Putinowska interpretacja przeszłości, mianowicie historia ekspansji Cesarstwa Rosyjskiego, pięć lat temu stała się pretekstem do aneksji Krymu. Wchłonięcie ukraińskiego połwyspu jest precedensem, który kiedyś może uzasadnić historyczne roszczenia Rosji wobec Polski. To nie przesada, ponieważ Putin z maniakalnym uporem chce wskrzesić imperium.

Władimir Żyrinowski, błazen dworski Putina, w przededniu wyborów prezydenckich 2018 r. powiedział, że: „Obywatele wybierają najwyższego władcę rosyjskiego świata. Świata, którego granic jeszcze nie wyznaczyliśmy”, wcześniej podczas wystąpienia przed rosyjskimi nacjonalistami na prorządowej manifestacji w Moskwie, oświadczył, że: „Trzeba domagać się, aby po rosyjsku mówiła nie tylko Ukraina, ale też Polska i Rumunia”. Z kolei czołowy rosyjski geopolityk Aleksander Dugin z maniakalnym uporem powtarza, że „Na eurazjatyckim kontynencie dla Polski nie ma miejsca”.

Ten bardzo niebezpieczny światopogląd imperialny niesie w sobie poważne zagrożenie dla Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Zniekształcona pamięć historyczna Putina podważa podstawy prawa międzynarodowego i cały globalny system bezpieczeństwa.

Włodzimierz Iszczuk

Redaktor naczelny portalu Jagiellonia.org i czasopisma „Głos Polonii”

PRZECZYTAJ:

Redakcja

View Comments

  • Ziomkostwa Niemieckie twierdzą, że Śląsk, ziemie zachodnie i pomorskie są tymczasowo zajęte przez Polskę. Dużo Polaków uważa, że powinniśmy powrócić na ziemie wschodnie jakie nam odebrano po 2 W. Św. Ukraińcy uważają, że należy im się część terytoriów przyłączonych po wojnie do Polski. Kopalnia Turów wraz z całą Ziemią Cieszyńską wg Czechów powinny przynależeć do Czech. A szanowny Iszczuk nie widzi wokół nic innego, oprócz Putina...

Share
Published by
Redakcja

Recent Posts

Nikt i nic nie podważy solidarności Polski i Ukrainy

W ramach polsko – ukraińskich konsultacji międzyrządowych Premier Donald Tusk spotkał się w Warszawie z Premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Odbyły…

9 godzin ago

USA: wielki sukces filmu o siostrze Cabrini

Film „Cabrini” osiągnął czwarte miejsce w amerykańskim box office. Ekranizacja o siostrze zakonnej Frances Cabrini, która uosabia kobiecą siłę, wrażliwość…

10 godzin ago

„Reżim Putina stanowi bezpośrednie zagrożenie dla całej ludzkości” – apel Laureatów Nagrody Nobla

39 laureatów Nagrody Nobla napisało list otwarty, w którym wzywają społeczność międzynarodową do zwiększenia wsparcia dla Ukrainy w walce z…

13 godzin ago

Papież do kobiet w więzieniu: Jezus przebacza zawsze i wszystko

Jezus przebacza wszystko. Jezus zawsze przebacza. Prosi tylko, abyśmy my prosili o przebaczenie – wskazał Papież Franciszek podczas Mszy świętej…

1 dzień ago

Łukaszenka groził Polsce i Litwie atakiem na Przesmyk Suwalski oraz zapowiedział, że zamierza przejąć północną część Polski

Samozwańczy dyktator Aleksandr omawiał ze swoimi wojskowymi możliwy atak na Przesmyk Suwalski. Fragment tej rozmowy opublikował we wtorek, 26 marca,…

2 dni ago

Koniec sporu o eksporcie ukraińskiego zboża? Umowa może zostać podpisana do końca tygodnia – minister Hetman

Negocjacje o systemie licencyjnym w handlu produktów rolnych z Ukrainy mogą zakończyć się pod koniec bieżącego tygodnia. Strony – Polska…

3 dni ago