Z okazji 25. rocznicy niepodległości Ukrainy Ministerstwo Polityki Informacyjnej (MinStets) skierowało prośbę do największych ukraińskich kanałów telewizyjnych, aby wyświetlić najważniejsze etapy tworzenia państwa ukraińskiego. Dokument, który opisuje główne okresy stworzenia naszego państwa, został przygotowany przez Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej (UINP).

Wydawało by się, że to dobry pomysł i szlachetne wezwanie. Ukraińcom proponują spamiętać, że oni nie  byli kolonią lub terytorium bezpaństwowym. UINP przypomina, że 24 sierpnia to nie tylko dzień proklamowania niepodległości lecz jej renowacji, chociaż konstytucja mówi inaczej. Wybór ukraińskich bohaterów według UINP jest bardziej niż tradycyjny: siedem z 26 osób – to postaci z cyklu „Ludzi Wolności” w pewnym zakresie związane z Organizacją Ukraińskich Nacjonalistów. Być może w czasie wojny (ATO) w Donbasie i okupacji Krymu historia musi być państwowo reglamentowana, może Ukraina potrzebuje kierownictwa kanałami TV w formie nakazów poprzez „temnyky” (ukryta dyrektywa dla mediów – n. tłumacza) lub pompatycznych militarystycznych działań? Jestem jednak przekonany, że współczesna Ukraina nie potrzebuje archaizacji poprzez trwałe upamiętnienie zmarłych bohaterów i poszukiwania wielkośći w przeszłości.

Do roku 2014 dzień niepodległości dla większości był tylko dodatkowym dniem wolnym od pracy. Z całym szacunkiem dla Wasylia Stusa, Koroliowa czy Josepha Slipoho, są i pozostaną oni dla większości z nas, w  najlepszym razie, portretami z podręcznika do historii. Niepodległość Ukrainy nie była ceniona, nad niej ironizowali, ją wykorzystali do wzbogacenia i budowy karier nie tylko obywatele ale też cudzoziemcy.

Być może w nowym roku akademickim nauczyciele i wykładowcy uniwersytetów będą zobowiązanymi do przeprowadzania lekcji z odwagi i wychowania  patriotycznego. Z radością przeprowadzę zajęcie w stylu sowieckiego szkolenia politycznego, ale bez instrukcji od UINP, opowiem studentom o żywych bohaterach, dziękując którym Ukraina może świętować 25 rocznicę niepodległości, a oni pić piwo i uczyć się na uniwersytecie.

Moja osobista lista Ludzi Wolności i ukraińskiej niepodległości jest większa, a studentom opowiem o:

Romanie Korszuku – docencie Kijowskiego narodowego uniwersytetu nim. Tarasu Szewczenki, uczestniku ATO, kapitanu Uzbrojonych Sił Ukrainy (USU).

Dmytrze Sawczenki – pisarzu, wolontariuszu, lejtnancie.

Iwanie Sołodkym – byłym urzędniku Czerkaskiej administracji obwodowej, oficerze USU

Aleksieje Bieszulu – móim byłym studencie i uczestniku  ATO.

 Są to tylko kilka nazwisk z setek tysięcy Ukraińców, które zrobiły Ukrainę niezależnej i bezpiecznej tu dzisiaj, a nie dawno temu. Dziś mamy wyjątkową okazję, aby opowiadać i słyszeć o rzeczywistych działaniach prawdziwych Ludzi Niepodległości, a nie naftalinowe albo mityczne historii o waleczności i walce dawnych pokoleń. Obok nas żyją prawdziwi ludzie, które dwa lata temu zrobiły niepodległość Ukrainy realną, a nie nominalną.

Ludzie są najcenniejszym zasobem kraju, terytorium bez obywateli – to jest pustynia.  Opiewać zmarłych jest bardzo proste, więc musimy nauczyć się doceniać żywych.

Eugene Bilonozhko – tłumaczenie Kazimir Muzhanovsky