Rosyjska armia jeszcze w tym roku ma otrzymać dodatkowe 10 mld USD – donosi Gazeta.ru, powołując się na źródła na Kremlu – podało wydanie Reporters.pl.

Projekt nowelizacji tegorocznego budżetu zakłada przeznaczenie na armię dodatkowych 679 mld rubli, co po obecnym kursie stanowi równowartość ponad 10 mld USD. Skąd rosyjski prezydent zamierza wziąć te pieniądze?
Oczywiście z kolejnych cięć socjalnych, które i tak doprowadziły już do upadku rosyjską opieką społeczną, służbę zdrowia i oświatę. Tegoroczny socjal zostanie zmniejszony o 375 mld rubli (6 mld USD). Obcięte też zostaną wydatki na budowę infrastruktury transportowej.

Ministerstwo Finansów obliczyło już, że najbardziej na socjalnych cięciach ucierpi Obwód Kaliningradzki, któremu odebrane zostanie aż 58 proc. środków. Na rozwój Krymu przeznaczonych zostanie o 15 proc. mniej środków. Łącznie tegoroczny socjal będzie o ponad połowę niższy niż zakładał budżet.

Rosyjskie władze twierdzą, że potrzebują więcej pieniędzy na wojsko, aby spłacić gwarantowane przez rząd kredyty zaciągnięte wcześniej na kontrakty zbrojeniowe. Dzięki temu wydatki na zbrojenia w latach 2017-2019 mają już być jakoby mniejsze.

Na co konkretnie zostaną przeznaczone „wojskowe pieniądze”? Tego Putin nie ujawnia. Wszystko znajduje się w tajnych załącznikach do budżetu, które nie zostaną nawet przedstawione parlamentowi. O rozdysponowaniu środków ma decydować wyłącznie minister finansów i prezydent.
A skąd rząd weźmie pozostałe 4 mld USD dla wojska? Eksperci podejrzewają, że z dodrukowania pieniędzy. Już teraz wiadomo, że tegoroczny deficyt rosyjskiego budżetu wzrośnie do 3,66 proc. PKB. Władze nie próbują nawet ukrywać, że wydatki społeczne nie mają już dla nich znaczenia.

Przypomnijmy, że zaledwie niecały miesiąc temu prezydent Władimir Putin zapowiadał ograniczenie wydatków na zbrojenia. „Tłuste lata dla zbrojeniówki się skończyły!” – ostrzegał. Być może lobby wojskowo – przemysłowe poczuło się tym zagrożone i wymusiło na prezydencie dodatkowe pieniądze.

Natomiast fakt, że Putin nie ujawnia nawet własnemu parlamentowi na jakie wydatki wojskowe przeznaczy w tym roku dodatkowe 10 mld USD jest o wiele bardziej niepokojący. Wskazuje bowiem na jakieś działania nadzwyczajne w rosyjskim sektorze wojskowym.

Jagiellonia.org / Reporters.pl