Kreml zamierza uruchomić wielozadaniową operację specjalną na wielką skalę, w celu destabilizacji sytuacji na Ukrainie, aby w trakcie w następnych wyborów prezydenckich i parlamentarnych doprowadzić do władzy siły prorosyjskie a tym samym zmienić euroatlantycki wektor Ukrainy – powiedział ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego, weteran wywiadu zagranicznego, generał Wasyl Bohdan w rozmowie z dziennikarzami portalu Apostrophe.

„Wszystkie zasoby rosyjskich służb specjalnych i piątej kolumny w postaci odpowiednich sił politycznych i środków masowego przekazu, opłacane przez Moskwę, są zaangażowane w realizację tej strategii”.

Wasyl Bohdan

Generał, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego, weteran wywiadu zagranicznego

Jednocześnie generał zauważył, że plany Kremla są znane zarówno czołowym przywódcom wojskowo-politycznym, jak i kierownictwu ukraińskich służb specjalnych.

Według generała, władze w Kijowie, podejmuje działania, by „zapobiec dojściu do władzy tych, którzy mogą ponownie z Ukrainy – niezależnej, demokratycznej i prawnej – zrobić Małorosję – niewolnika Rosji”.

Zdaniem eksperta, aby zapobiec realizacji scenariusza rosyjskiego, konieczna jest poprawa podstawy prawnej i zapewnienie ukraińskim służbom specjalnym bardziej szerokich możliwości w stosowaniu karnych funkcji w celu stłumienia działań szkodliwych dla racji stanu i interesu narodowego.

Oficerowie służb specjalnych powinni mieć możliwości działać zgodnie z prawem, ale odważnie i zdecydowanie, w oparciu o odpowiednie przepisy.

„A jeśli mówimy o losach kraju, narodu i ludzi, to musimy działać zdecydowanie, musimy oczywiście zastosować odpowiednie środki prawne, oczywiście w dziedzinie prawa. Aby ta dziedzina prawna istniała, potrzebujemy odpowiednich przepisów, regulacji etc., aby naszemu wrogowi nie udało się odwołać się do społeczności światowej, że naruszona jest wolność słowa i prawa człowieka”

– podsumował ekspert ds. bezpieczeństwa.

PRZECZYTAJ:

Targowica XXI wieku. Konsolidacja obozu rosyjskiego w Polsce

Przypomnijmy, eksperci grupy Bellingcat powołując się na swoje źródła w SBU, twierdzą, że na Ukrainie, która zajmuje szczególne miejsce na mapie działań operacyjnych rosyjskich służb specjalnych, działa ogromna sieć agentów rosyjskiego wywiadu wojskowego – GRU Rosji – informuje portal telewizji ICTV.

Według tajnego źródła Bellingcat, rosyjskie GRU masowo rekrutowało wojskowych emerytów z Ukrainy. Rosjanie płacą zdrajcom po 100-200 dolarów amerykańskich miesięcznie za informacje o szczegółach ukraińskiego porządku obronnego, o pozycji sił ukraińskich w Donbasie lub o działaniach Ukroboronpromu. Szczególnie cenne „źródła” dostają od Rosji 500 dolarów amerykańskich miesięcznie.

Jagiellonia.org