Rosja „zaczyna błędnie interpretować tolerancję państw NATO i przeceniać swoje możliwości” – twierdzi amerykański ekspert.
„W ostatnich latach Rosja wielokrotnie zdołała przechytrzyć Zachód, kiedy ona z niezwykłą umiejętnością rozgrywała słabsze karty” – pisze były pracownik Departamentu Stanu USA Jeffrey A. Stacey na łamach portalu wpływowego amerykańskiego czasopisma Foreign Policy.
„Rosja nie jest tak potężna jak w czasach sowieckich, ale dzięki strategicznemu myśleniu prezydenta Putina, teraz regularnie pojawia się w globalnej polityce” w kategorii wyższej wagi”. Rosja jest o wiele bardziej skuteczniejsza niż Chiny, uderza w Zachód przy każdej okazji, a jednocześnie stale szuka i często znajduje sposoby na jego osłabienie – stwierdza autor artykułu.
PRZECZYTAJ:
NATO przyznało, że Rosja prowadzi hybrydową wojnę przeciwko Zachodowi
Zdaniem autora najbardziej niepokojącą rzeczą dla Zachodu jest to, że Rosja może wymierzyć ostatni śmiertelny cios w NATO na Bałkanach. Ekspert sugeruje, że być może na szczycie w Helsinkach „Putin otrzymał od Trumpa to, czego chciał”.
„Właściwie, wydaje się, że Trump odgrywa rolę w ramach rosyjskiej sztuczki, która może zniszczyć NATO, wymierzając cios w najnowszego członka sojuszu” – sugeruje Stacey. Na poparcie swoich założeń cytuje wypowiedzi Trumpa o Czarnogórze w wywiadzie dla Fox News, udzelonym dzień po spotkaniu z Putinem: „Czarnogóra to maleńki kraj z bardzo silnymi ludźmi. Tam są bardzo agresywni ludzie, które mogą zachowywać się bojowo i – gratuluję wam, uczestniczycie w trzeciej wojnie światowej”.
PRZECZYTAJ:
Mówiąc o wdrożeniu takiego scenariusza, ekspert dochodzi do wniosku. że: „Uzbrojona rosyjska interwencja w Czarnogórze – przy użyciu hybrydowej lub tradycyjnej wojny – dałaby Trumpowi szansę potwierdzenia tego, o czym powiedział w rozmowie z Fox News i oświadczenia skierowanego do sojuszników w NATO, że Waszyngton nie zastosuje artykuł 5. i nie przyjdzie na pomoc Czarnogórze. Bez zaangażowania USA w operację Sił Odpowiedzi NATO – Połączonych Sił Wysokiej Gotowości – Europa najprawdopodobniej wycofa się i nie zareaguje na niespodziewany atak. […] Rosja może śmiertelnie ranić NATO, nie angażując nawet swoich sił. Jednostki wywiadu wojskowego FSB i GRU Rosji coraz częściej atakują Bałkany, ale Kreml rozmieścił także większość swoich najskuteczniejszych sił wojskowych przy swojej zachodniej granicy”.
Autor dodaje, że: „Realizacja takiego scenariusza spowodowałaby śmiertelne szkody dla NATO, nieodwracalnie dzieląc sojusz”.
Według Stacey, szczyt w Helsinkach spowodował kryzys na pełną skalę w sferze bezpieczeństwa narodowego USA. Autor wpływowego wydania zastanawia się: „W rzeczywistości pytanie brzmi następująco: czy Trump po prostu podąża za swoimi zachciankami, niszcząc interesy amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego, czy tak naprawdę to Moskwa ciągnie za sznurki?”.
„Wypowiedzi Trumpa o Czarnogórze osłabiają sojusz, dając Rosji pole manewru w procesie destabilizacji nowego członka NATO i zwiększając ryzyko ponownego wybuchu konfliktu na Bałkanach. W najgorszym przypadku słowa te odzwierciedlają poglądy samego Putina, co rodzi poważne obawy, że za zamkniętymi drzwiami dwaj prezydenci doszli do jakiegoś porozumienia w sprawie Czarnogóry. Jeśli NATO nie jest gotowe, by w pełni stawić czoło zagrożeniu na poziomie militarnym, natychmiastowym wynikiem rosyjskiego ataku na Czarnogórę będzie faktyczny koniec najpotężniejszego sojuszu wojskowego w historii świata” – podsumowuje były pracownik Departamentu Stanu USA.
Foreign Policy, tłum. Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
Atlantic Council: Zachowanie Trumpa zagraża bezpieczeństwu państw wschodniej flanki NATO
No o co ruskie obsrajdrągi i ten wasz kurdupelek co ma broń atomową.
Pamiętam czasy jak CCCP była „potężną” i wojnę w Afganistanie. Jeszcze tak spierdalającej „bohaterskiej armii” nie widziałem a narodowy bohater gen. Gromow jako ostatni zgasił światło. Polacy o tym nic nie wiedzieli ale ja w tym czasie mieszkałem w Anglii i BBC informowała na bieżąco o sytuacji. Jak się teraz pzyglądam co ta „potęga” wyczynia na świecie to oczom i uszom nie wierzę. Przecież te obsrajdrągi mają roczny budżet „państwa” jak miasto NEW YORK. No i co ….. -. jajco !!!.