Kampania o której mowa kosztowała 100 tys. dolarów, w jej ramach Facebook opublikował 3 tysiące postów przez dwa lata, z datą graniczną zakończenia kampanii w maju tego roku. Kampania emitowana na Facebooku poprzez posty sponsorowane dotyczyła tematów takich jak imigracja, zagadnienia rasowe czy problematyka równościowa.
ZOBACZ TAKŻE:
Facebook dodaje, że w sprawie współpracuje już z organami śledczymi USA. W ramach kampanii na Facebook pojawiły się reklamy, które kierowały użytkowników do treści publikowanych przez 470 kont, rozpowszechniających fałszywe informacje lub w inny sposób łamiące warunki korzystania z Facebooka. Celem treści było pogłębianie podziałów społecznych i politycznych w całym spektrum światopoglądowym
Konta, które miały rozpowszechniać informacje, były wedle niepotwierdzonych przypuszczeń serwisu stworzone przez tzw. Internet Research Agency z Petersburga. Zajmuje się ona głównie farmami internetowych trolli. Wszystkie konta co do których Facebook miał wątpliwości, zostały zamknięte.
Cała kampania wykryta została w wewnętrznym śledztwie Facebooka. Odkryto 2200 reklam mających potencjalnie wywierać wpływ polityczny.
Jagiellonia.org / Fronda.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Globalne imperium kłamstwa. Ile kosztuje rosyjska wojna informacyjna?
Mustafa Dżemilew: Tysięcy rosyjskich agentów kupują gazety i partie w Europie
Czeski ekspert: Kreml próbuje burzyć relacje Polski z Ukrainą, wykorzystując historyczne spory
Infografika: Zatulin, Małofiejew, Usowski – działalność wywrotowa Rosji w Polsce
Wojna informacyjna. W Rosji utworzono wojska do „operacji informacyjnych”
Kreml doskonale wykorzystuje „pożytecznych idiotów” – Edward Lucas
Na kolanach przed rosyjską potęgą. O działalności portalu Kresy.pl
Ostatnie komentarze